Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złombol 2011: najbardziej szalony rajd świata wyruszył z Katowic do Loch Ness

Piotr Kalsztyn
Piotr Kalsztyn
złombol 2011,mariacka,stare samochody,katowice,start
złombol 2011,mariacka,stare samochody,katowice,start Piotr Kalsztyn
137 ekip bierze udział w tegorocznym Złombolu. Zobaczcie zdjęcia!

Zobaczcie zdjęcia z 5. edycji Złombolu


To już 5. edycja Złombolu. Uczestnicy byli już m.in. w Monte Carlo i Turcji, w tym roku udają się na północ starego kontynentu, do Szkocji, w kierunku sławnego jeziora Loch Ness. Czeka ich podróż mająca 2 500 km, a wszystko to samochodami, które lata świetności mają już dawno za sobą. Na starcie można było więc spotkać trabanty, nysy, żuki i polonezy - król był jednak jeden - duży fiat, to tę ikonę PRL-u można było zobaczyć dzisiaj na Mariackiej najczęściej. - Od 2008 roku jeździmy fiatem podczas rajdu i jak dotąd tylko raz, w Turcji, mieliśmy awarię. Samochód spisuje się wyśmienicie - mówią dwaj Niemcy w fiacie 125p stylizowanym na samochód amerykańskiej policji.

Bo w przeciwieństwie do typowych zlotów starych samochodów na Złombolu uczestnikom nie zależy, aby ich auta wyglądały dokładnie tak, jak w minionej epoce. Wręcz przeciwnie, im więcej udziwnień, tym samochód lepiej się prezentuje. I tak, oprócz wspomnianego radiowozu, w Katowicach pojawiły się wozy strażackie, hipisowskie busy i gangsterskie polonezy.

POLECAMY!

V Marsz Autonomii


Protest kibiców Piasta

Jednak nie zabawa w Złombolu jest najważniejsza. - Zbieramy pieniądze na domy dziecka z Śląska - nie chodzi tu o kupowaniu pasty do zębów czy łóżek. Najczęściej do podsumowania Złombolu i przekazania darów dochodzi w okolicach grudnia. Dlatego zostają nam przekazane listy, które piszą dzieci do Świętego Mikołaja i to właśnie z nich wiemy jakie mają marzenia i staramy się je realizować. Plazmy, playstation, mp4, prostownice do włosów, sztalugi, pastele, książki, przytulanki, skakanki, wszystko czego niedostały by z państwowych pieniędzy. Staramy się, aby ich dzieciństwo nie kojarzyło im się tylko z domem dziecka - tłumaczy Martyna Kinderman, organizatorka.

Każdy team musi uzbierać minimum 1000 zł, aby zostać dopuszczonym do startu, a całość zebranych środków zostaje przekazana na dzieci. Uczestnicy z prywatnych środków pokrywają wszystkie koszty wyjazdu. Nic więc dziwnego, że niektórzy na przygotowanie pojazdu nie przeznaczyli zbyt wiele pieniędzy - trabant został zakupiony za flaszkę. Ale nie przysłowiową, kosztował dokładnie pół litra - tłumaczą pochodzenia swojego samochodu Mateusz i Maciek z ekipy, która przyjechała z Bielska i pierwszy raz startuje w Złombolu.

Uczestnicy rajdu planują dotrzeć do Szkocji w ciągu 4 dni. Trzymamy za nich kciuki!

Zobacz nasze fotogalerie!

Najładniejsze Ślązaczki

Protest superbohaterów


Orient Express w Katowicach
WAKACYJNY BLOG MM

Parchowy: Stare Drawsko

Postman: Gdańsk


Kaszana: Praga
od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto