O wielkim szczęściu i cudzie mówią policjanci badający okoliczności wypadku z udziałem 12-miesięcznego chłopca.
- Do zdarzenia doszło w środę wieczorem, w czasie, kiedy opiekę nad maleństwem miała sprawować jego babcia. W tym czasie w mieszkaniu przebywały jeszcze inne osoby. W pewnej chwili babcia dziecka udała się do kuchni. Pozostawienie rocznego dziecka w jednym z pomieszczeń trwało bardzo krótko. Jednak na tyle długo, że dzieciak zdołał wspiąć się na parapet otwartego okna. W chwilę później doszło do nieszczęścia. 12-miesięczny chłopczyk wypadł z okna znajdującego się na II piętrze budynku - relacjonuje asp. szt. Marek Wypych, rzecznik zabrzańskiej policji.
Upadek malucha widziała jedna z sąsiadek, która nie zwlekając ani chwili postanowiła wezwać pogotowie ratunkowe.
- Mały Piotruś został przewieziony do szpitala w Zabrzu, gdzie został poddany badaniom lekarskim. Dziecku nie zagraża utrata życia - dodaje policyjny rzecznik.
Lekarze, którzy zbadali chłopca nie stwierdzili w jego organizmie żadnych obrażeń. Dziecko pozostanie jedynie na kilkudniowej obserwacji w zabrzańskim szpitalu.
Już teraz wiadomo, że do wypadku nie przyczynił się, jak to zwykle ma miejsce w podobnych okolicznościach, alkohol. Zarówno babcia dziecka, jak i pozostałe osoby, które znajdowały się podczas wypadku w mieszkaniu, były trzeźwe.
Czytaj także: Wózek z 3-miesięcznym dzieckiem wpadł do Bytomki |
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.1/images/video_restrictions/0.webp)
Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?