Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zobacz kto zgarnął bilety na mecz Górnik - Arka! [KONKURS]

Redakcja
Spośród licznych odpowiedzi, jakie otrzymaliśmy w konkursie, w którym do wygrania były bilety na mecz Górnika z Arką, wybraliśmy cztery. Ich autorzy otrzymują podwójne zaproszenia na piątkowy mecz!

Przypomnijmy, że aby wziąć udział w konkursie należało odpowiedzieć na pytanie, która z bramek strzelonych w meczu Górnik-Zagłębie podobała się Wam najbardziej. Odpowiedź należało oczywiście uzasadnić.

Oto cztery najciekawsze naszym zdaniem uzasadnienia:

Jakub : Mógłbym standardowo napisać, że najpiękniejsza była bramka Kwieka lub Sikorskiego, gdyż niewątpliwie były one przedniej urody. Mógłbym też przewrotnie napisać, że pierwsza bramka Gasparika, gdyż trzeba mieć naprawdę dobrze rozwiniete zdolności wizualizacyjne wyobraźni, żeby tą bramkę zobaczyć. Ake jednak mi najbardziaj podobała się bramka Roberta Jeża. Ato dlatego, że była taka... niepolska. Nie była strzelona "na siłę"... "a nóż wejdzie". Miałem wrażenie, że Robert z niesamowitą łątwością puścił techniczną, podkręconą piłkę, która wpadła za kołnierz Isailovicia.

Radosław: Moim zdaniem najpiękniejszy gol padł po strzale Aleksandra Kwieka! Cuuudowna! Moim zdaniem takie bramki są dowodem na to, że Bóg nas kocha i chce, żebyśmy byli szczęśliwi. NAGRODA DODATKOWA - PODWÓJNE ZAPROSZENIE DO ZWIEDZANIA KOPALNI SOLI W WIELICZCE!

Aleksander: Za najładniejszą bramkę meczu uważam z kilku przyczyn bramkę Daniela Sikorskiego. Akcja poprzedzająca strzał to podręcznikowy przykład dynamicznego przejścia z obrony do ataku. Przy golu piękną asystę zapisał Grzegorz Bonin, po którego zagraniu podkręcona piłka mija dwóch kryjących go obrońców. Wreszcie strzał Sikorskiego, który jest zwieńczeniem techniki i okiełznanej przez napastnika siły uderzenia, a po którym bramkarz nie miał absolutnie nic do powiedzenia. Jestem zbyt młody by pamiętać, ale niektórym kibicom gol przypomniał o dokonaniach samego Ernesta Pohla.

Dariusz: Wg mnie najpiękniejszą bramką strzeloną Zagłębiu Lubin była pierwsza bramka, której zdobywcą był Aleksander Kwiek. Dlaczego? Trudne pytanie biorąc pod uwagę późniejszą bramkę Daniela Sikorskiego, czy też gol Roberta Jeża. Myślę, że gol Kwieka podobał mi się dlatego, że takie bramki zawsze robią wrażenie. Dystans. Wydaje się, że bramkarz wszystko widzi i ma czas, dużo czasu, na reakcję (tak się wydaje siedząc przed telewizorem). Zawodnik przyjmuje piłkę, odczekuje chwilę i... wydaje się, że bez większego wysiłku kieruje piłkę w stronę bramki. Dopiero w trakcie lotu piłki widać jaka to bomba. I jak precyzyjnie trafia w bramkę przeciwnika. Taki gol musi działać podwójnie na psychikę zawodników. Nie dość, że zmienia się wynik to jeszcze w jakim stylu. Oby więcej takich...

Ze zwycięzcami skontaktujemy się telefonicznie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto