Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZRE Katowice Bytom Open: Jerzy Janowicz w ćwierćfinale

Redakcja
Broniący honoru reprezentacji Polski Jerzy Janowicz pokonał w drugiej rundzie Holendra Thomasa Schoorela 6:2 6:7 7:6. Tym samym 19-letni Polak awansował do ćwierćfinału turnieju ZRE Katowice Bytom Open 2010.

Początek meczu dnia rozpoczął się od prowadzenia 1:0 dla Schoorela, który wygrał swoje podanie dość pewnie. Od tego momentu na korcie w pierwszym secie dominował już tylko Janowicz. Najpierw utrzymał swój serwis by później łatwo przełamać rywala. Przy stanie 3:1 po raz drugi Polak przełamał o rok starszego przeciwnika. Holender wygrał w tym secie jeszcze jednego gema na 5:2 a chwilę później "Jerzyk" zakończył seta.

Druga odsłona meczu była bardziej wyrównana. Obaj panowie pewnej wygrywali swoje podanie. W spotkaniu dominował głównie serwis obu graczy. Jerzy Janowicz zaserwował tego dnia aż 18 asów serwisowych przy zaledwie 6 Holendra. Ta broń okazała się kluczem do sukcesu Polaka. Przy stanie 5:4 Janowicz miał dwa meczbole, których niestety nie zdołał wykorzystać. Holender doprowadził do tie-breaka w którym triumfował do 5. - W drugim secie nie zdołał wykorzystać piłek meczowych, choć była ku temu okazja, teraz pozostaje tylko żałować - mówił Janowicz.

Decydujący set miał identyczny przebieg jak druga partia. Mocny serwis, krótkie wymiany i brak przełamania doprowadziły do drugiego tie-breaka w meczu. Polak szybko punktował i doprowadził do stanu 6:0, następnie oddał tylko jedno "oczko" by w końcu zdobyć decydujący punkt dzięki czemu pokonał Holendra 7:6. Tym samym Janowicz obronił punkty z zeszłego roku gdzie również dotarł do ćwierćfinale. Wtedy niestety uległ późniejszemu finaliście Janowi Hajkowi. Teraz "Jerzyka" czeka równie ciężka przeprawa, jego rywalem będzie Pere Riba z Hiszpani rozstawiony z nr 1. Turniejowa "jedynka" to obecnie 90 rakieta rankingu ATP i jest głównym kandydatem do końcowego triumfu w Bytomiu.

W pozostały spotkaniach dnia doszło tylko do jednej większej niespodzianki. Jej sprawcą został pochodzący z Rumunii Marius Copil, który wyeliminował rozstawionego z nr 5 Chilijczyka Jorge Aguillara 6:3 6:2. Rumun w pierwszej rundzie pokonał Polaka pochodzącego z Bytomia Grzegorza Panfila.

Wczoraj z turniejem pożegnały się dwie polskie pary deblowe. Andrzej Kapaś/Mateusz Szmigiel przegrali z Nikolą Mektic/Ivanem Zovko (Chorwacja) 6:3 0:6 5:10 a śląska para Błażej Koniusz/Grzegorz Panfil grająca w turnieju z "dziką kartą" przegrała z rozstawioną z nr 2 w turnieju parą Jan Mertl/Martin Slanar (Czechy/Austria) 3:6 7:6 7:10.

Pojedynek półfinałowy pomiędzy Jerzym Janowiczem a Pere Ribą, odbędzie się w piątek około godz. 17.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto