Miniona sobota nie należała do spokojnych. Przynajmniej nie na ulicy Gościnnej w Katowicach. Policja ewakuowała blok pełen przygotowujących się do snu mieszkańców. Powód? Telefon o podłożonej bombie...
- W sobotę około godziny 22.20 mężczyzna telefonicznie powiadomił dyżurnego policji o podłożonej bombie w bloku przy ulicy Gościnnej. Natychmiast pod wskazany adres pojechały służby ratownicze. Ewakuowano wszystkich mieszkańców budynku, łącznie około 350 osób. W bezpiecznym miejscu podstawiono autobusy, w których na czas akcji przebywali ewakuowani katowiczanie - informuje biuro prasowe Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Na miejscu stawili się pirotechnicy wraz ze specjalnie wyszkolonym do wykrywania materiałów wybuchowych psem. Jednak nawet w takim składzie policjanci nie zdołali niczego wykryć. Nic dziwnego, skoro alarm bombowy okazał się głupim żartem.
- W tym samym czasie policjanci sekcji kryminalnej namierzali osobę, która zgłosiła podłożenie ładunku. Po kilkudziesięciu minutach śledczy zatrzymali 28-letniego mieszkańca Katowic, który przyznał się do wywołania fałszywego alarmu. Nieodpowiedzialny mężczyzna tłumaczył, że chciał w ten sposób zrobić na złość swojemu teściowi, który mieszka w tym bloku - odsłaniają kulisy alarmu policjanci.
Pomysłowy katowiczanin swym wybitnym wyczynem wpisuje się na listę najbardziej kuriozalnych przestępstw w regionie, ale co gorsza dla niego, grożą mu teraz 3 lata pozbawienia wolności. Na pewno też nie uniknie pokrycia kosztów przeprowadzonej wczoraj akcji ewakuacyjnej.
Sprawdź też: Najbardziej kuriozalne wieści ze Śląska i Zagłębia A.D. 2008 |
Jak się okazuje, 28-latek miał wsparcie w swoich działaniach, gdyż kilka miesięcy temu podobnym poczuciem humoru wykazała się jego małżonka, wywołując alarm bombowy dokładnie w tym samym bloku przy ulicy Gościnnej w Katowicach... Ona także została zatrzymana przez policję.
Wypróbuj działy specjalne w MM: |
Architektura | Inwestycje | Sport | Studenci | Moto | Turystyka | Kultura |
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?