Chorzowski klub był pierwszą w Polsce Szkołą Mistrzostwa Sportowego, która o całą epokę wyprzedziła obecne szkoły i akademie piłkarskie. Może dlatego, że selekcja była wyjątkowo prosta - profesor Józef Murgot po prostu zawsze we wrześniu organizował w Chorzowie międzyszkolne turnieje piłkarskie. Sędziował mecze, przyglądał się grającym chłopakom i wybierał najlepszych.
WSZYSTKO O PIŁCE NOŻNEJ W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM!
- Tak właśnie trafiłem do Zrywu, w czasach, gdy chodziłem do Technikum Mechanicznego - wspomina Antoni Piech-niczek, były selekcjoner reprezentacji Polski.
Prof. Józef Murgot był nauczycielem wychowania fizycznego w Technikim Górniczym w Chorzowie i przy tej właśnie szkole działał Międzyszkolny Klub Sportowy Zryw. Do Technikum Górniczego chodzili Jan Banaś i Józef Janduda, jego uczniem był też Szołtysik. Wszyscy znakomici później piłkarze zostali odkryci przez Murgota.
- Był bardzo wymagającym trenerem, ale też wspaniałym człowiekiem. Traktowaliśmy go jak ojca. Ci, którzy chodzili do Technikum Górniczego mieli z nim lekcje wychowania fizycznego i zajęcia w Szkolnym Klubie Sportowym, reszta, wśród nich ja, spotykaliśmy się na treningach Zrywu - opowiada Piechniczek.
Zryw pod wodzą profesora Murgota dwukrotnie był mistrzem Polski juniorów. W 1960 w finale na Stadionie Śląskim pokonał Gwardię Warszawa 5:0. Rok później 13 września, na tym samym obiekcie, rozgromił Górnika Wałbrzych 10:1. Sceneria tego meczu była wyjątkowa.
- Graliśmy przed meczem Pucharu Europy, w którym Górnik Zabrze zmierzył się z Tottenhamem Hotspur. Na trybunach było sto tysięcy widzów, a ja zdobyłem bramkę - wspomina Werner Kirchner.
W sobotę, pół wieku po tamtym spotkaniu dawne gwiazdy znów spotkają się razem...
Kiedy Adamek znów zawalczy o mistrzostwo świata? Z kim przegrywa Podbeskidzie? Ile złotówek dostają kluby I ligi za prawa telewizyjne? Znasz odpowiedzi na te pytania? Sprawdź się w naszym QUIZIE!
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?