Za blokowiskiem jest otwarta przestrzeń, połączenie łąki z ul. Różyckiego. Latem jest tu dość zielono, niektórzy jednak nie dbają o to i z uporem maniaka wyrzucają tu swoje śmieci - worki, plastiki, papiery, puszki, butelki. Jak co tydzień zgłosiliśmy wysypisko Straży Miejskiej, która spisała nasze zgłoszenie i zapewniła że odpowiednią notatkę skieruje do odpowiedniego wydziału Urzędu Miasta.
A co się dzieje z wysypiskami, które wcześniej zgłaszaliśmy? Śmieci w parku w Wesołej zostały już sprzątnięte, ale na drugim końcu trawnika pojawiły się nowe. Dzikie wysypisko przy ul. Ptasiej, w okolicy wjazdu na motocross jeszcze w poniedziałek pełne było odpadów. Gmina, której podlega teren, zapewnia że już zajęła się problemem.
- Wysypisko zostało zgłoszone do likwidacji przez Zakład Oczyszczania Miasta i zobowiązało się uprzątnąć je do 15 kwietnia - zapowiada Aleksandra Kamińska z Urzędu Miasta. O tym czy spółka wywiąże się ze swoich obowiązków, poinformujemy Was za tydzień.
A jak Mysłowice przeciwdziałają powstawaniu nowych wysypisk w mieście?
- Współpracujemy ze Strażą Miejską odnośnie przekazywania informacji i podejmowania czynności kontrolnych posesji. Wynikiem kontroli są nałożone mandaty, pouczenia, a także wnioski do Sądu Grodzkiego dla właścicieli nieruchomości nie wywiązujących się z obowiązków w zakresie zawarcia umowy na odbieranie odpadów komunalnych z nieruchomości. Każdego roku miasto prowadzi akcję ustawienia i wywozu kontenerów na wielkie ga-baryty - mówi urzędniczka.
Wszystkie zgłoszenia do naszej akcji ekologicznej znajdziecie na stronie slask.naszemiasto.pl/serwisy/zycieposmieciach. Zgłaszajcie nam dzikie wysypiska i ekologiczne bomby, z którymi trzeba się rozprawić.
Gala Mistrzowie Motoryzacji 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
