Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

7 nadziei Śląska i Zagłębia: Marek Piechowicz

Adrian Leks
Adrian Leks
Tym razem kandydat w naszym plebiscycie reprezentuje świat sportu. Przedstawiamy Wam koszykarza, 22-letniego Marka Piechowicza.
Plebiscyt 7 nadziei Śląska i Zagłębia. Zgłoś nominację i stań przed szansą wygrania iPoda!

Ma 201 centymetrów wzrostu i gra na pozycji skrzydłowego. Marek Piechowicz swoje pierwsze koszykarskie kroki stawiał w Zagłębiu Sosnowiec. Obecnie jest zawodnikiem Anwilu Włocławek, ale już drugi sezon spędza na wypożyczeniu w I-ligowym MKS-ie Dąbrowa Górnicza. Dzięki między innymi jego dobrym występom koszykarze z Dąbrowy Górniczej w zeszłym sezonie byli o krok od awansu do koszykarskiej ekstraligi.

Jego marzeniem jest oczywiście gra w NBA, a koszykarskim wzorem do naśladowania gwiazdor Miami Heat LeBron James.

Jak wyglądały Twoje plany, cele w zderzeniu z rzeczywistością? Jakie problemy napotkałeś? Swoją karierę rozpocząłem w Zagłębiu Sosnowiec.**Zawsze mieliśmy dobrą drużynę, więc nie było aż tak trudno się wybić. Zdobywaliśmy mistrzostwo Śląska, później w młodzikach starszych zdobyliśmy mistrzostwo Polski i automatycznie spotykaliśmy się z trenerami, którzy reprezentowali wyższe klasy rozgrywkowe. Były powołania na kadrę Śląska, później na kadrę Polski. Z kadry Polski zostałem zauważony przez  działaczy z Włocławka, gdzie podpisałem kontrakt. Jeżeli chodzi o najważniejsze problemy jakie miałem ze sportem, to były to kontuzje. Miałem dużo konkretnych kontuzji, bo  między innymi zerwałem więzadło w kolanie i nie grałem prawie rok. Mam wycięty kawałek obojczyka w barku i miałem zszywaną torebkę stawową.

Czy Zagłębie jest dobrym miejscem do realizacji niesztampowych przedsięwzięć? Czy da się tu zrobić "coś wielkiego" bez wsparcia biznesu lub polityki?

Wydaje mi się, że ciężko. Nie ma tutaj  prawie w ogóle organizowanych żadnych sportowych akcji. Jak byłem we Włocławku, to pamiętam, że cały czas coś się działo w związku z koszykówką. Były organizowane zjazdy zespołów, turnieje koszykarskie, konkursy wsadów. Tam po prostu cały czas coś się działo. Młodzież chciała grać w koszykówkę lub uprawić jakikolwiek sport. Na Śląsku i w Zagłębiu koszykówka nie jest aż tak popularna, ale też nie robi się nic, żeby to zmienić.

Jakich inicjatyw Twoim zdaniem potrzebuje nasz region? Fajną akcją jest budowanie Orlików. Nawet w wakacje graliśmy w takim turnieju ''3 na 3'' w koszykówkę i uważam, że to bardzo pozytywna inicjatywa. Dzieciaki mają gdzie grać, bo sport jest jednak ważny. Pamiętam jak byłem młodszy to każde boisko było pełne ludzi i wszyscy biegali, a teraz niestety wszyscy siedzą przed komputerem. Niestety dużo się mówi o sportowych akcjach, a mało się dzieje.

Czy nadal planujesz iść tą drogą? A może masz inne plany? Jakie? Poświęciłem koszykówce całe swoje życie. Wszystkie sprawy pod nią podporządkowałem i straciłem szanse, które wiązały się z innymi dziedzinami życia. Skończyć to wszystko teraz byłoby straszną głupotą. Poza tym kocham ten sport i to jest najlepszy sposób na  życie jaki znam. Udało mi się już zagrać w ekstraklasie we Włocławku, ale cały czas czekam na swoją szansę. Chciałbym regularnie grać i być ważną częścią zespołu.

Podobne artykuły:
Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto