Do szokującego zdarzenia doszło w piatek 7 maja w centrum Bytomia. Wracający ze szkoły 14-letni gimnazjalista został zaczepiony przez napastnika. Początkowo chodziło o papierosa. Gdy młodzieniec odparł, że nie pali dostał w twarz. Napastnik zarządał od niego pieniędzy. Wtedy 15-letni sprawca wyciągnął nóż.
- Z relacji zaczepionego ucznia wynika, że gdy odmówił oddania pieniędzy, napastnik wyjął nóż i strasząc jego użyciem, kazał oddać sobie książki ze szkolnego plecaka. Bojąc się o własne bezpieczeństwo 14-latek otwarł tornister i oddał schowane w nim podręczniki. O całej sytuacji opowiedział swojemu tacie, po czym razem zgłosili się do komisariatu przy ul. Rostka - wyjaśniają policjanci z KMP w Bytomiu.**
Do akcji wkroczyli kryminalni z komisariatu przy Rostka. Ustalili kim był napastnik i zatrzymali go. Jest to dobrze znany funkcjonariuszom 15-letni mieszkaniec Śródmieścia. Podejrzany o napaść na gimnazjalistę i kradzież książek, przyznał się do zarzucanegomu czynu. Jest osobą nieletnią, za napaść dpowie przed sądem rodzinnym.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?