- Kierowca nie zatrzymał się do kontroli, próbując zgubić ścigających go funkcjonariuszy. Ucieczka kierowcy opla skończyła się wkrótce na drzewie przy Placu Barbary. Samochodem, oprócz pijanego 39-letniego bytomianina za kierownicą, podróżowało jeszcze troje nietrzeźwych pasażerów wieku od 16 do 37 lat - informuje asp. szt. Adam Jakubiak, rzecznik bytomskiej policji.
To nie pierwszy taki wyczyn bytomianina. W przeszłości był już karany przez sąd za prowadzenie pojazdu „na podwójnym gazie”. Teraz grozi mu wysoka grzywna, a nawet 2 lata więzienia za kierowanie w stanie nietrzeźwości, ucieczkę przed policjantami, spowodowanie kolizji, jazdę bez dokumentów oraz brak opłaty OC.
Kierowca trafił do aresztu, a jego samochód na parking strzeżony. Towarzyszące mu dwie dorosłe osoby, po badaniu trzeźwości, zwolniono. Pijaną 16-latkę policjanci przekazali natomiast pod opiekę rodzicom - mówi Jakubiak.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?