Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramat mieszkańców kamienicy w Bytomiu

Kamil Sarna
Kamil Sarna
Po remoncie ich mieszkania zalewa woda, na ścianach zalega pleśń, a cieknący dach nie pozwala im normalnie funkcjonować.
Zobacz również: Trwa renowacja budynku Sądu Okręgowego w Sosnowcu

- Nie mamy już siły by dalej walczyć z Zakładem Budynków Miejskich, od lat domagamy się tylko zwykłej, ludzkiej sprawiedliwości - mówi Jerzy Kaśnicki - jeden z lokatorów

Ostatnie lata historii kamienicy to tak naprawdę niekończąca się opowieść pseudo budowlana. Historia zaczyna się ponad 6 lat, temu gdy w kamienicy miał miejsce generalny remont

- To mieszkańcy ubzdurali sobie, że był to jakiś remont. Tymczasem to było zwykłe zabezpieczenie budynku przed szkodami górniczymi - twierdzi Adam Wajda - rzecznik ZBM Bytom.

To zwykłe "zabezpieczenie" budynku, jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, kosztowało jednak bagatela 700 tys. złotych. Patrząc dziś na stan budynku naprawdę trudno sobie to wyobrazić.

- Lokatorzy mają jakieś wydumane pojęcie na temat przeprowadzonych prac. Chcieli by pewnie by budynek wyglądał jak Dębowe Tarasy, a tymczasem to bardzo stara kamienica - mówi Wajda.

Lokatorzy domagali się wglądu do kosztorysu remontu, spotkania z inspektorem budowlanym, który odbierał prace. Niestety na próżno.

- Kiedy pytałem o kontakt do inspektora w ZBM, powiedziano mi, żebym nawet o tym nie śnił. Żebym traktował tego człowieka, jakby w ogóle  nie istniał - opowiada dalej Kaśnicki.

Nam również nie udało się dotrzeć do tego dokumentu.

- Mamy nakaz archiwizacji takich dokumentów przez pewien czas, który właśnie minął - twierdzi Wajda

Niejasne jest więc na jakiej podstawie wykonywane były późniejsze poprawki, które zgodnie gwarancją powinny być wykonane bezpłatnie.

Ten cały remont i jego późniejsze poprawki to jedna wielka fuszerka. Jak można w spróchniałe belki wbijać śruby?  - pyta retorycznie Kaśnicki. Wtóruje mu jedna z lokatorek

- Ja błagam od 6 lat o nowe okno. Dostałam pismo że między 2005 a 2010 rokiem okno będzie wymienione. Teraz z kolei się dowiedziałam, że nic z tego, bo nie na to pieniędzy - żali się Elżbieta Filipczyk - lokatorka

Kobieta radzi sobie własnymi środkami, w miejsce szyby wstawiła kawałek styropianu. Co ciekawe według Wajdy - kobieta jest sama sobie winna.

- Ta pani nie konserwowała odpowiednio okna. Co więcej, jako że okno należy do gminy Bytom, to ta pani swym niedbalstwem naraziła całą społeczność na straty - ripostuje Adam Wajda z ZBM-u.

Rzecznik ZBM obiecał nam spotkanie i przedstawienie całej dokumentacji. Ostatniego słowa nie powiedzieli również mieszkańcy

- Będę walczył dopóki starczy mi sił, chcemy mieszkać w normalnych warunkach - mówi Jerzy Kaśnicki.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto