Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fani planszówek odnaleźli swoje miejsce

Michalina Bednarek
Michalina Bednarek
Lubisz grać w gry planszowe, ale brakuje Ci ekipy? Co niedziele w Katowicach spotykają fani planszówek.

Gry planszowe wciąż mają swoich zwolenników, którzy gromadzą się co niedziele w Oku Miasta w Katowicach na tzw. spotkaniach „przy planszy”.

- Spotykamy się regularnie od kilku miesięcy. Wszystko zaczęło się od wewnętrznej fascynacji do planszówek. Najpierw graliśmy z znajomymi w grę Magia i miecz w domu. Potem dopiero narodził się pomysł, żeby pokazać w szerszym kręgu, że takie gry istnieją, bo wciąż wiele osób nie wie, jak wciągające mogą być planszówki – tłumaczy Jacek Kobiela, organizator spotkań – Nasze spotkania w Oku Miasta są próbą pokazania, że z planszówką można na prawdę fajnie spędzać czas.

Jak podkreśla organizator cotygodniowych spotkań, gry planszowe są wciąż konkurencją dla gier komputerowych.

- Walorem takich gier jest ich towarzyski charakter. One uczą podejmowania decyzji, współpracy, optymalizacji swoich działań. Gra w grupie zapewnia żywy kontakt z inną osobą, co jest chyba w tym wszystkim najważniejsze – tłumaczy Jacek Kobiela.

Co tydzień, na niedzielne spotkania w Katowicach przybywa kilkanaście osób.

- Można przyjść i znaleźć ekipę do grania, przynieść swoja grę, lub zagrać w grę przyniesioną przeze mnie. Współpracujemy też z wydawnictwami, które udostępnia nam gry. Dla nich jest to też żeby rodzaj promocji grania. W naszej bazie mamy ok. 150 tytułów, od gier przeznaczonych dla dzieciaków, do gier czysto towarzyskich jak Wsiąść do pociągu, poprzez gry bardziej wymagające, gdzie czas rozgrywki to nawet dwie godziny – zazwyczaj są to gry strategiczne, o dużym poziomie trudności – dodaje Jacek Kobiela – ten, kto grać jeszcze nie umie, niech się nie martwi, jestem tu od tego, żeby wszystko na bieżąco tłumaczyć.

Uczestnicy spotkań są zachwyceni pomysłem, i jak podkreślają, takie spotkania stały się już nieodłącznych elementem niedzieli.

- Przychodzę przede wszystkim, żeby wypróbować planszówkę. Przy pierwszym zakupie gra to spory wydatek. Tutaj można przyjść zrobić „demo” gry. Dzięki temu wiesz, co chcesz kupić, nie robisz tego w ciemno. Tym sposobem dwie gry już kupiłem. Jestem tu już trzecią niedziele z rzędu i muszę przyznać, że ten „socjalny” element poznawania ludzi jest również bardzo fajny – dodaje Maciej Przerwa, uczestnik spotkań przy planszy.

Czytaj również:
od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto