Wydarzenia, rodem z filmu kryminalnego, rozegrały się wczesnym wieczorem w Zabrzu, gdy policjanci zauważyli nieprawidłowo zaparkowany samochód.
- Funkcjonariusze nakazali kierowcy odjechanie z dotychczasowego miejsca i zatrzymanie pojazdu kilkadziesiąt metrów dalej. Kierowca odjechał z miejsca, lecz była to jedyna czynność której się podporządkował. Przyspieszając zaczął uciekać ulicami centrum miasta - informuje Marek Wręczycki, z zespołu prasowego Śląskiej Policji.
Pościg przebiegał ulicami 3-go Maja, Goethego oraz De Gaulle'a czyli w ścisłym centrum miasta,gdy ruch na ulicach był jeszcze spory. Większość ulic kierowca pokonywał lewym pasem jezdni powodując zagrożenie dla innych pojazdów a dwa skrzyżowania świetlne przejechał na czerwonym świetle.
W końcu sprawca zdarzenia zdał sobie sprawę, że nie ma większych szans i nieoczekiwanie wyskoczył z jadącego pojazdu na wysokości ul. Brodzińskiego. Sam zaczął uciekać pieszo. Jadący pojazd wjechał na chodnik, na szczęście nie powodując ofiar w ludziach. Ucieczka zabrzanina zakończyła się paradoksalnie... przy ulicy Sądowej. Tam mężczyzna został zatrzymany przez policjantów. Okazało się, że przyczyną ucieczki były narkotyki. W samochodzie odnaleziono ponad 14 gram marihuany a część z nich była już porcjowana i przygotowana do sprzedaży.
Zatrzymanego oraz zabezpieczone narkotyki funkcjonariusze przekazali miejscowym stróżom prawa. Sprawę prowadzi Wydział Kryminalny zabrzańskiej Policji. Podejrzany odpowie nie tylko za ucieczkę przed policją i stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym, ale również za posiadanie i sprzedaż narkotyków. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj również: Pościg w Mysłowicach. Próbował rozjechać policjantów. Rozpętała się strzelanina |
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?