Górnicy odpowiedzieli akcją punktową dopiero w trzeciej kwarcie. Jak się później okazało były to jedyne punkty dla Miners w tym spotkaniu.
Wraz z upływem czasu formacja ofensywna Eagles zaczęła dominować, a defensywa Miners przestała sobie radzić z akcjami biegowymi przez środek w wykonaniu warszawian.
Na uwagę zasługuje występ tight enda Orłów Grzegorza Janiaka, który zdobył przyłożenie zarówno po akcji podaniowej jak i biegowej. Dla Janiaka, rodowitego żyrardowianina, ten mecz miał szczególne znaczenie – był udanym dla jego zespołu rewanżem za półfinał zeszłorocznych rozgrywek, w którym Eagles niespodziewanie ulegli Miners w podwarszawskim Żyrardowie.
Warto odnotować, że Eagles popełnili w tym meczu nadspodziewanie wiele przewinień, których niepopełniania oczekuje się od tak doświadczonych drużyn.
Zwyciężając z Miners Eagles pozostali, wraz z liderującą w tabeli PLFA I drużyną Pomorze Seahawks, jedynymi niepokonanymi drużynami w tegorocznych rozgrywkach futbolowej ekstraklasy.
AZS Silesia Miners– Warsaw Eagles 6:28 (0:0, 0:9, 6:6, 0:13)
II kwarta
0:7 przyłożenie Adama Nawrockiego po 9-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Mariusz Kwieciński)
0:9 dwa punkty dla Eagles po zablokowaniu kopnięcia Miners
III kwarta
0:15 przyłożenie Grzegorza Janiaka po 6-jardowym podaniu Romana Iwańskiego
6:15 przyłożenie Grzegorza Sudera po 3-jardowej akcji biegowej
IV kwarta
6:22 przyłożenie Grzegorza Janiaka po 9-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Mariusz Kwieciński)
6:28 przyłożenie Zbigniewa Smyczyńskiego po 26-jardowym podaniu Romana Iwańskiego
Czytaj również:
>> Futboliści "Orłów" lepsi od "Góników" (MM Warszawa)
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?