Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górnik - Widzew 0:1 Zamieszki i zadyma po meczu. Są ranni [Wideo + Zdjęcia]

Przemysław
Przemysław
W meczu na szczycie Unibet I ligi lepsi okazali się łodzianie. Górnik podejmował na stadionie przy ul. Roosevelta łódzki Widzew i przegrał 0:1, mimo niezłej drugiej połowy. Po meczu górą okazali się jednak pseudokibice.

Pierwsza część spotkania była nudnym widowiskiem. W ciągu 45 minut jedyny celny strzał oddali goście, obejmując prowadzenie. W 30. minucie bramkową akcję rozpoczął Ostrowski, przerzucając futbolówkę do Robaka. Napastnik Widzewa idealnie obsłużył Grzelczaka, który mając przed sobą jedynie Nowaka nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce.

Podopieczni Ryszarda Komornickiego nie potrafili sforsować obrony lidera I ligi. Bardzo słabe spotkanie rozgrywał Robert Szczot, który często przewracał się na murawie i miał ogromne problemy z celnością. Słabą formę skrzydłowego zauważył szkoleniowiec gospodarzy, wprowadzając po przerwie za Szczota, Piotra Madejskiego. To nie była jedyna zmiana ekipie trójkolorowych – na placu gry pojawił się również Arifović, zastępując Strąka.

Górnik pierwszy celny strzał w meczu oddał dopiero w 54. Minucie, kiedy po centrze Kuliga głową uderzał Bonin. Dwie minuty później Bonin podawał po ziemi wzdłuż bramki, ale Madejski w doskonałej sytuacji uderzył wysoko nad bramką. Zabrzanie nabrali wiatru w żagle i chwilę później atomowy strzał Magiery z rzutu wolnego sparował na rzut rożny Mielcarz. W 61. minucie w pole karne zacentrował Trznadel, ale Bonina ubiegł w ostatniej chwili Ukah.

Gospodarzy stać było jednak tylko na 10 minut dobre gry. Kolejne minuty nie przyniosły wielu emocji, a więcej działo się na trybunach, gdzie zabrzańscy kibice prezentowali efektowne oprawy meczowe. Widzew kontrolował grę do końcowego gwizdka i ostatecznie pokonał Górnika 1:0.

Zamieszki przed meczem, po meczu. Są ranni zarówno po stronie policji jak i pseudokibiców

W czasie spotkania doszło do utarczek pomiędzy kibicami obydwu drużyn. Na płocie sektora zabrzan spalono szaliki Widzewa i Ruchu. Po meczu doszło również do bijatyk poza stadionem. Interweniowała policja i ochrona. Użyto armatek wodnych.

Wcześniej do regularnych bitew dochodziło na ulicach w okolicach stadionu. Wstępne szacunki mówią o pięciu rannych policjantach i ponad 10 aresztowanych pseudokibicach.

- 10 kibiców Widzewa zostało rannych w wyniku ran kłutych. Jedna osoba niestety przebywa w szpitalu w stanie ciężkim z raną kłutą klatki piersiowej. - Taką nieoficjalną informację otrzymaliśmy od jednego z naszych czytelników. Oficjalnie mówi się o kilkunastu rannych kibicach i 21 policjantach i ochroniarzach.


Jeden z zabrzan niestety stracił oko. Czytaj więcej...


Zniszczeniu uległy bramy stadionowe, część płotu i kilka samochodów. Policja nie zna jeszcze całościowych strat. Nie wiadomo czy Komisja Dyscyplinarna przy PZPN nałoży na Górnika karę. Klub odmawia komentarza w tej sprawie.

Macie nowe informacje? Zdjęcia, wideo? piszcie - [email protected]


Górnik Zabrze – Widzew Łódź 0:1 (0:1)

Bramka:

Grzelczak (30.)

Składy:
Górnik Zabrze: Nowak - Kulig, Karwan, Pazdan, Magiera - Bonin, Strąk (46. Arifović), Przybylski, Danch, Szczot (46. Madejski)- Trznadel (85. Kiżys).
Widzew Łódź: Mielcarz - Broź, Ukah, Bieniuk, Madera – Ostrowski (46. Budka), Juszkiewicz, Panka, Grzelczak – Sernas (90. Kuklis), Robak.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto