Jeż i Sikorski odchodzą z Górnika. Kto ich zastąpi?

Ich odejście było zapowiadane od kilku dni. Dziś oficjalnie zostało potwierdzone to, że Robert Jeż i Daniel Sikorski wzmocnią Polonię Warszawa. - Pieniądze z tego transferu są Górnikowi niezbędne dla utrzymania płynności finansowej klubu. W dodatku obaj chcieli odejść z Górnika i nie mieliśmy na to większego wpływu. Robert Jeż otrzymał intratną propozycję, która uniemożliwiała nasze dalsze negocjacje. Górnik po prostu nie był w stanie sprostać jego oczekiwaniom. Była natomiast szansa na porozumienie z Danielem Sikorskim, ale on akurat koniecznie chciał z Górnika odejść z przyczyn, o których nie chciałbym rozmawiać - wyjaśnił Tomasz Młynarczyk, prezes Górnika.

Słowacki pomocnik przyszedł do Zabrza przed rundą wiosenną. 14 meczów, w których zdobył 5 bramek wystarczyło, żeby stał się liderem Górnika oraz gwiazdą ekstraklasy. Kibice na pewno nie zapomną gola Jeża - podczas debiutu - w meczu z Zagłębiem Lubin.

Z kolei Daniel Sikorski wzmocnił Górnika przed minionym sezonem przychodząc z rezerw Bayernu Monachium. Jego bilans zamknął się na na 26 występach, w których zaliczył 6 trafień. Prezentujemy to najpiękniejsze, także w pojedynku z Zagłębiem.

To jednak nie koniec osłabień Górnika. Przypominamy, że do Polonii Warszawa odszedł już Grzegorz Bonin, a praktycznie przesądzony jest transfer Tomasza Zahorskiego do Jagiellonii Białystok. Klub wystawił również dwunastu piłkarzy na listę transferową, na której znaleźli się między innymi Mariusz Jop, Adam Stachowiak czy Adrian Świątek.

Na razie tych zawodników mają zastąpić Łukasz Skorupski i Kamil Szymura, którzy wracają z wypożyczenia z Ruchu Radzionków. W klubie powinien też zostać Mariusz Magiera, któremu zaproponowano nowy kontrakt.

Działacze z Zabrza robią więc wszystko, żeby uzdrowić sytuację finansową klubu, ale po takich osłabieniach Górnikowi ciężko będzie powalczyć o wysokie miejsce w lidze.