Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kandydaci na prezydenta Sosnowca starli się w debacie [Zdjęcia]

Redakcja
W Wyższej Szkole "Humanitas" spotkali się sosnowieccy kandydaci na prezydenta. Była to ostatnia debata przed wyborami.

- W moim przekonaniu demokracja lokalna jest najważniejsza. Bez niej nie było by społeczeństwa informacyjnego, za które się uważamy. Wierzę, że dzisiejsze spotkanie pomoże państwu w podjęciu w niedzielę decyzji ze względów merytorycznych - rozpoczął Michał Kaczmarczyk, prowadzący debatę.

W auli Wyższej Szkoły "Humanitas" pojawili się wszyscy kandydaci na prezydenta miasta. Debata , w której zmierzyli się Maciej Adamiec,

Kazimierz Górski

,

Jarosław Pięta

, Andrzej Włusek i Przemysław Wydra podzielona była na kilka rund. Na wstępie każdy otrzymał możliwość dwuminutowej wypowiedzi. Kandydaci przybliżyli swoje osoby i programy wyborcze. Przyszła kolej na pierwszą rundę pytań. W dwóch turach zaproszeni odpowiadali na pytania prowadzącego. Pierwszy zmierzyć się z nimi Maciej Adamiec.

Kaczmarek zapytał kandydata "Niezależnego" o rozwiązanie problemu sosnowieckiej służby zdrowia i swojej przynależności partyjnej, która w ciągu kilku ostatnich lat się zmieniała. Adamiec przyznał - Nalegaliśmy na reformę służby zdrowia i połączenie szpitali. Nie chcemy ich  prywatyzować, ani uwłaszczać. Należy je zreformować tak by zaczęły na siebie zarabiać. To jest w kwestii prezydenta. Natomiast w kwestii swojej przynależności partyjnej, nie zaprzeczył, że ma poparcie polityczne między innymi Adama Gierka jednak uważając się za niezależnego po wygranych wyborach nie będzie rozdawał stołków partyjnym kolegom jak robi to Górski.

Kolejny odpowiadał obecny prezydent. Górski wyjaśnić miał dlaczego w mieście nie powstały deklarowane w ubiegłych wyborach mieszkania socjalne, oraz co dalej z górką na Środuli. W pierwszej kwestii prezydent przyznał, że miasto robi co może i że przeznaczyło 20 milionów złotych tyle samo co państwo na cały kraj, a mieszkania na Rudnej I są najtańsze w województwie. W Kwestii górki stwierdził - To nie nasza wina, że inwestor z Bytomia splajtował. Dodatkowo za sprzęt zażądał od nas 3 milionów złotych, my się postawiliśmy i teraz jest komornik, który wycenił sprzęt na 500 tysięcy. Więc udało nam się oszczędzić dużo pieniędzy.


Maciej Adamiec, Kazimierz Górski, Jarosław Pięta, Andrzej Włusek, Przemysław Wydra


Następny przez Kaczmarczyka przepytywany był kandydat Platformy Obywatelskiej. Pięta Miał wyjaśnić przybyłym do Humanitas dlaczego skoro w kampanii podkreśla, że trzeba reformy straży miejskiej przez dwa lata, gdy PO była w koalicji z SLD nie zrobił nic. Druga kwestia dotyczyła negatywnej kampanii jaką w październiku przeprowadził atakując Górskiego i pokazując miasto jako siedlisko brudy, zdewastowanych obiektów i przemocy. Poseł nie odpowiedział wprost na pierwsze pytanie, natomiast zaznaczył, że reformę straży miejskiej można przeprowadzić zatrudniając w monitoringu osoby niepełnosprawne. Dzięki temu zwiększy się liczba patroli. Podkreślił tez, że straż miejska musi być widoczna w każdej dzielnicy a nie wozić wiceprezydentów i obsługiwać uroczystości. W kwestii kampanii znaczył, ze wbrew teorii Kaczmarczyka nie wpłynęła ona negatywnie na wizerunek miasta, a jedynie pokazała nieudolność urzędującego prezydenta.

Kolejny był jedyny niezwiązany dotychczas z urzędem Andrzej Włusek. Ten wyjaśnić miał jak zamierza zrealizować swój główny postulat, czyli naprawić w mieście drogi skoro chce zmienienia podatków, oraz czy dalej zamierza kontynuować reformację sosnowieckiego szpitala. Kandydat przyznał - jestem za całkowitą liberalizacja prawa i chcę zmniejszyć podatki. To zachęci kolejnych inwestorów do przeprowadzki do miasta. Moim rozwiązaniem jest "mniej, a więcej", to znaczy mniejsze wpływy od jednostki, ale w momencie gdy jednostek będzie więcej to ostatecznie wpływy będą większe. Właśnie stąd będą środki na drogi. W sprawie szpitala przyznał, że skoro prace już się rozpoczęły należy je dokończyć. To pokazało, że kandydat nie jest taki liberalny jak się przedstawia.

Ostatni był kandydat PiS. Pytania do Wydry dotyczyły kultury w mieście i na jakie cele pozyska środki unijne. Jego rozwiązaniem jest - Sosnowiec to kulturalna pustynia. Dlatego gdy wygram powołam Zagłębiowską Organizację Turystyczna, która będzie dbała o nasz region w tym o naszą kulturę. Natomiast co do dotacji nie pozostawił złudzeń, że uda się pozyskać kolejne środki, gdyż obecnie dotacje się kończą, a dla Polski przewidziane są resztówki, które są w znacznie mniejszej wysokości niż obecne subwencje.

Kolejna tura to pytania wzajemne. Każdy z kandydatów miał możliwość zadania pytania każdemu z kontrkandydatów. Ta cześć najbardziej przypominała walkę polityczną. Adamiec i Pięta atakowali Górskiego, Górski i Wydra - Adamca, Jedynie kandydat Konstruktywnej Opozycji Sosnowieckiej ograniczył się do zadawania pytań. Ta część debaty wypadła najgorzej. Zdecydowanie brakowało w niej merytoryki, choć momentami humorystyczne wypowiedzi kandydatów wprawiały publiczność w śmiech powodując jej ożywienie.

Ostatnia część to ukłon w stronę mieszkańców. W piętnastu pytaniach po trzy dla każdego z kandydatów. Sosnowiczanie pytali o tematy głównie ich dotyczące rozwiązania problemu nielegalnie handlujących na Modrzejowskiej, pozyskiwania dotacji unijnych, zablokowaniu budowy skateparku na Kazimierzu,  czy dalszych losów klubu piłkarskiego Zagłębie Sosnowiec. Nie zabrakło też osobistych historii - chciałem się dowiedzieć dlaczego z tego miasta nie można się wymeldować, ani wyjechać. Dlaczego wydziały w urzędzie nie są dostępne dla niepełnosprawnych, tak samo jak Urząd Skarbowy, Poczta, Wydział Paszportowy czy nawet Kościół kolejowy. Dlatego miasto oddało jedną windę na Placu Stulecia PKP i dlaczego ciągle nie działa - pytał Górskiego, niepełnosprawny mieszkaniec. - moja córka została pobita na zielonej szkole. Byłam u naczelnika wydziału edukacji, nawet prezydenta, każdy obiecywał pomoc i co nic się nie zmieniło. A pan, jaki ma pomysł na bezpieczeństwo w szkole – pytała Wydrę mieszkanka.

Zobacz również: Pięta kontra Górski. Po pierwszej debacie prezydenckiej w Sosnowcu

Na koniec debaty po raz kolejny Maciej Adamiec, Kazimierz Górski, Jarosław Pięta, Andrzej Włusek i Przemysław Wydra mieli czas na własną wypowiedź i zachęcenie do oddania na sobie głosów. Podobnie jak miało to miejsce W Staszicu spory najzagorzalszych przeciwników tej kadencji wykorzystał Wydra, który może czuć się zwycięzcą tej debaty pokazując siebie jako ostoję spokoju.

Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto