- Gdy policjanci przyjechali na miejsce, zobaczyli mężczyznę z opuszczonymi do kolan spodniami, który zatrzymywał przejeżdżające samochody i zaczepiał przechodniów – relacjonuje Jacek Pytel, rzecznik katowickiej policji.
28-latek na widok policjantów zaczął uciekać. Funkcjonariusze dogonili go, obezwładnili i skuli dłonie kajdankami. Mężczyzna był silnie pobudzony. Krzyczał, że zażył dopalacze.
- Mężczyzna przez cały czas był silnie pobudzony. Między napadami agresji oświadczył, że wcześniej zażywał środki odurzające. Nagle stracił przytomność. Policjanci natychmiast zdjęli mu rąk kajdanki i przystąpili do reanimacji – wyjaśnia Pytel.
Po około 10 minutach, jak informuje KMP w Katowicach, reanimację przejął lekarz pogotowia, zaś po 25 minutach stwierdził zgon. Na miejscu pojawił się prokurator.
- W ubraniu zmarłego mężczyzny znaleziono: plastikowy pojemnik z białą substancją, dwa foliowe woreczki z białym proszkiem oraz susz roślinny o nazwie „Kosiarz” - dodaje Pytel.
Dokładne przyczyny śmierci mężczyzny ma wyjaśnić zlecona przez śledczych sekcja zwłok. Policjanci apelują do osób, które widziały, bądź zarejestrowały w jakikolwiek sposób przebieg interwencji, o zgłoszenie się do Komendy Miejskiej Policji w Katowicach przy ulicy Lompy 19, telefon 32-200-2555.
Zobacz też śmierć pod dopalaczach w Sosnowcu:
źródło: x-news
Czytaj: Świętochłowice: syn zabił ojca
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?