Alain Lamassoure, przewodniczący komisji ds. budżetu w Parlamencie Europejskim, przyznał, że Europejski Fundusz Społeczny jest bankrutem. Braki w budżecie unijnym spowodują ograniczenie kilku programów. Cięcia dotkną m.in. popularny wśród studentów Erasmus. W połowie października program ma ogłosić upadłość.
- Nie przewidujemy zamknięcia projektu z dnia na dzień - uspokaja Anna Atłas z Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji, czyli przedstawiciela Erasmusa w Polsce. - Erasmus nie jest bankrutem, ale jest w takiej samej kondycji jak cała Unia Europejska. Wypowiedź wysokiego urzędnika UE należy traktować jako element negocjacji. Środki na program są zabezpieczone na rok akademicki 2012/2013. Od 2014 roku ma zostać uruchomiony nowy program "Erasmus dla wszystkich", który będzie obowiązywać do 2020 roku. W przypadku tego programu cięcia będą konieczne, na jego ostateczny wygląd będą miały wpływ negocjacje budżetowe - wyjaśnia.
Co roku z wymiany studentów korzysta około 150 tysięcy studentów, którzy dostają stypendia na studia w 33 państwach Europy.
Upadek Erasmusa? Brak oficjalnych informacji
- Informacja dotarła do nas wczoraj z Luksemburga i była dużym zaskoczeniem - mówi Mateusz Hilgner, prezes Stowarzyszenia Wspierania Międzynarodowych Wymian Studenckich Erasmus Student Network Polska. - W czerwcu dostawaliśmy sygnały, że program Erasmus może mieć problemy finansowe, ale nikt nie spodziewał się, że jest zagrożony. Sprawa jest o tyle dziwna, że przygotowujemy konferencję z okazji 25-lecia programu. Czekamy na dalsze doniesienia w tej sprawie. Ze swojej strony będziemy lobbować za kontynuacją Erasmusa. Mamy nadzieję, że pieniądze jednak się znajdą, chociaż w rzeczywistości kryzysu gospodarczego może to być trudne - dodaje.
Koniec Erasmusa? To spekulacje
Przedstawiciele uczelni zapewniają, że mają pieniądze na wymianę studentów w tym roku akademickim.
- Należy te informacje uznać za spekulacje. Nie dostaliśmy żadnej wiarygodnej potwierdzenia o tym, żeby program Erasmus był zagrożony. Nic nie wskazuje na to, żeby zarówno pobyt zagranicznych studentów w Katowicach, jak i naszych studentów za granicą był zagrożony. Nie mamy żadnych potwierdzonych informacji o ograniczeniu finansowania programu Erasmus. Wszystko odbywa się tak, jak odbywało się do tej pory - mówi nam Jarosław Gąsior, koordynator programu Erasmus na Uniwersytecie Śląskim.
Erasmus i 4 tys. uczelni
W programie uczestniczy 4 tysiące uczelni, z zagranicznej wymiany skorzystało 2,5 miliona studentów oraz 300 tysięcy pracowników naukowych.
- Program ma tyle samo zwolenników, co przeciwników - przyznaje Mateusz Hilgner. - Jedni uważają, że to płatne wakacje, inni czerpią korzyści z poznawania nowych systemów kształcenia. Bez wątpienia korzyści przynosi samo przebywanie w międzynarodowym środowisku.
Czytaj też:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?