Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koniec z bylejakością infrastruktury rowerowej w Gliwicach

kwazik
kwazik
Wypowiedzi urzędników oraz działania Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach pokazują jak niewiele wiedzą na temat prawidłowego budowania dróg rowerowych. Pisze nasz Dziennikarz Obywatelski.

Inne miasta radzą sobie z tym problemem tworząc miejscowe standardy dla infrastruktury rowerowej. Są to wytyczne jak prawidłowo tworzyć drogi dla rowerów. Znacznie ułatwiają współpracę z projektantem, wykonawcą oraz generują realne oszczędności eliminując buble, które trzeba poprawiać.

Z bardzo mieszanymi uczuciami przeczytałem wywiad z Panem wiceprezydentem Gliwic Piotrem Wieczorkiem, który został opublikowany w Nowinach Gliwickich Nr 50(2749)2010.

Bardzo ucieszyła mnie informacja, że we władzach miasta zasiada osoba, która zauważa problem infrastruktury rowerowej w Gliwicach. Niestety w wywiadzie znalazłem fragment, który mnie bardzo oburzył:

"U nas barierą jest prawo, bo wyznacza ono standard ścieżki, jej jednakową szerokość etc. Tymczasem na eleganckiej asfaltowej ścieżce okalającej wspomniany przeze mnie Balaton są fragmenty mające nie więcej, niż 1,2 m szerokości. Czyli, da się..."

Tak, da się... W Polsce można znaleźć olbrzymią ilość podobnej rowerowej fuszerki i przykładów źle wydanych publicznych pieniędzy. Jesteśmy krajem, który dopiero dogania zachód. Nie stać nas na budowanie bubli, które trzeba później poprawiać. Może lepiej brać przykład z jakości infrastruktury rowerowej w krajach z dużo większym współczynnikiem udziału rowerzystów w transporcie - Dania (w Kopenhadze 35% transportu w mieście odbywa się na rowerze), Holandia (Amsterdam - ponad 30%), czy Niemcy (Berlin - około 15% i ciągle wzrasta) ?

Szerokość drogi rowerowej (1,5 m dla drogi jednokierunkowej, 2 m dla dwu oraz 2,5 dla drogi współdzielonej z pieszymi) nie jest wymysłem nawiedzonych urzędników. Wynika z geometrii roweru (szerokości kierownicy) oraz charakterystyki jego ruchu. Przeciętny rower ma około 70-80 cm szerokości, do tego tor jego jazdy tworzy literę "S" (jak ktoś nie wierzy, niech spróbuje pojechać rowerem po jakieś prostej linii - jest to bardzo trudne). Skutkuje to realną szerokością rowerzysty około 1 m. Z 1,5 metra szerokości pozostało nam do dyspozycji zaledwie po 25 cm z każdej strony (trochę więcej niż szerokość kartki A4). Wydawać by się mogło, że jest to sporo, jednak należy pamiętać, że infrastrukturę rowerową należy projektować z uwzględnieniem prędkości 30 km/h. Kierowcę samochodu, który by próbował przejechać z taką prędkością, mając tylko 25 cm odstępu pomiędzy lusterkiem a przeszkodą każdy uznałby za niebezpiecznego. Kierowcy grodzi tylko porysowanie lub urwanie lusterka, rowerzysta zawadzając o przeszkodę jest bezpośrednio narażony na uraz. Prawo nie jest barierą, jest ułatwieniem w jaki sposób zaprojektować drogę rowerową, która będzie bezpieczna. Podane szerokości są wielkościami minimalnymi, od których zawsze można odejść projektując drogę szerszą.

Efektów wzorowania się na nieprawidłowo wykonanych drogach rowerowych można w Gliwicach znaleźć mnóstwo. W sumie to problemem jest znaleźć ciąg rowerowy spełniający standardy (np. najbardziej znane standardy C.R.O.W www.crow.nl). Znajduje to odbicie w statystykach udziału rowerzystów w transporcie - w Gliwicach wynosi około 1%.
Może być dużo lepiej - Gliwice są w stanie zmienić ten 1% na kilkanaście. Za przykład niech posłuży film z 300-tysięcznego, zaśnieżonego podobnie jak Gliwice Utrechtu:

oraz mój ostatni artykuł Zimowe rowerowanie po Gliwicach.

Podstawą musi być inwestowanie w DOBRĄ infrastrukturę. Znaczną pomocą w jej projektowaniu i budowie są miejscowe standardy dla infrastruktury rowerowej. Taki dokument opracował m.in. Kraków w 2004 r czy Wrocław w 2005. Stworzenie miejscowych standardów znacznie ułatwia współpracę z projektantem, wykonawcą oraz gwarantuje lepsze wykorzystanie środków publicznych, dzięki ograniczeniu ilości bubli i poprawek.

Niska jakość oddawanych do tej pory w Gliwicach dróg rowerowych pokazuje, że Zarząd Dróg Miejskich potrzebuje wsparcia. Dokumentu, który ułatwi urzędnikom pracę, a rowerzystom życie.

Czas na opracowanie MIEJSCOWYCH STANDARDÓW INFRASTRUKTURY ROWEROWEJ.

Paweł Kwasek

Ten materiał bierze udział w konkursie do dziennikarzy obywatelskich "Tym żyje miasto"

Zapraszamy wszystkich mieszkańców MM do wzięcia udziału w konkursie na najlepsze materiały dziennikarzy obywatelskich! Opublikuj swój materiał w portalu MMSilesia.pl a weźmie on automatycznie udział w konkursie, w którym łączna pula nagród to 500 złotych!
od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto