MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Korespondencja z TARNOwidza 2010: Pod ziemią [Zdjęcia]

Krzysztof Gierak
Krzysztof Gierak
Festiwal TARNOwidz 2010, który odbywał się w miniony weekend w Tarnowskich Górach już za nami. Jak minął ostatni dzień festiwalu pod ziemią i nad ziemią?

Stało się już tradycją, że festiwal TARNOwidz gości w miejscach, które nie kojarzą się na co dzień z kulturą lub sztuką - pisaliśmy już o tym wcześniej choćby za sprawą wystawy dla osadzonych w tarnogórskim areszcie śledczym lub wernisażu na Hali Targowej. Tym razem festiwal zjechał 40 metrów pod ziemię, do Kopalni Zabytkowej w Tarnowskich Górach. Można powiedzieć, że podobnie, jak w latach ubiegłych, z tą różnicą jednak, że do tej pory TARNOwidz rozpoczynał się pod ziemią, a w tym roku zakończył.

Zobacz również: Korespondencja z TARNOwidza 2010: Brzydkie słowa [Zdjęcia]

O godzinie 18 rozpoczęły się pierwsze zjazdy do kopalni - w sumie na wernisaż, projekcję wideoartu i koncert przybyło ponad 50 osób. W chodniku prowadzącym do Komory Srebrnej na ścianach zawisły prace 28-letniego Hiszpana - Juana Frana Torres Rico. "Pierwszy aparat otrzymał w wieku 12 lat. Wczesne hobby z biegiem lat przerodziło się w pasję życia, która udowadnia, że aparat może być najlepszym partnerem do zrealizowania marzeń" - piszą o artyście organizatorzy festiwalu.


Kolejnym etapem "podziemnego" programu TARNOwidza w minioną niedzielę była projekcia wideoartu "Mnemosyne"Michała Brzezińskiego, do którego krótkie wprowadzenie wygłosiła Alicja Jurasz ze Stowarzyszenia Kulturapia. "Mnemosyne" jest próbą odpowiedzi na pytanie, czy wideo może wniknąć w sferę podświadomości, generowanych przez nią obrazów. Artysta działa w filmie na widza czystym językiem medium - obrazem i dźwiękiem.


Przechodząc dalej wszyscy zgromadzeni w podziemiach kopalni mieli okazja wysłuchać koncertu Devision of Mind, który jest jednoosobowym projektem poruszającym się elektronicznych obszarach na granicach ambientu, chilloutu, electro. Występ artysty został nagrodzony sporymi brawami po czym tarnowidzowie wyjechali na powierzchnnię, aby móc uczestniczyć w kolejnych punktach programu.


Ostatnie chwile festiwalu TARNOwidz 2010 przewidziano w restauracji Kałamarz, gdzie odbyły się dwa koncerty, w tym jeden, na który czekało wielu zgromadzonych. Jako pierwszy zaprezentował się publiczności Peter J. Birch - 19-letni songwriter z Wołowa, którego najnowsza płyta trafiła do sklepów 24 kwietnia, a który już miał okazję zagrać m.in. z Czesław Śpiewa lub też w radiowej Trójce.


Kilka minut po godzinie 21 rozpoczął się koncert gwiazdy ostatniego dnia TARNOwidza - mysłowickiej formacji Iowa Super Soccer. Zespół znany m.in. z OFF Festivalu, z otrzymania wyróżnienie "Europejskie Objawienie Roku" na hiszpańskim festiwalu Pop Art w Caceres. Podczas ponad 1,5 godzinnego koncertu można było usłyszeć takie utwory jak m.in. "My world", "Let me die", "Mr Lonely" lub cover Boba Dylana "I want you", którym zespół zakończył koncert.

Polecamy również: Serwis specjalny MM o TARNOwidzu 2010

Warto nadmienić nad koniec, że pomimo, iż TARNOwidz 2010 przeszedł już do historii, to wciąż jeszcze (do końca września) można zobaczyć część wystaw festiwalowych - m.in. na Hali Targowej oraz w Kopalni Zabytkowej.

Zapraszamy do zobaczenia galerii zdjęć z ostatniego dnia festiwalu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto