Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koszmar z Okrzei powraca! Piast przegrywa z Legią

Przemysław
Przemysław
- Chcieliśmy zadedykować punkty Marcinowi Bojarskiemu, ale zabrakło szczęścia - powiedział Dariusz Fornalak, trener gospodarzy. Piast nie zdołał sprawić niespodzianki w Gliwicach i przegrał z Legią 0:1.

Pierwsza część spotkania nie przyniosła zbyt wiele emocji kibicom, którzy w całości wypełnili stadion przy ul. Okrzei w Gliwicach. Pierwszy celny strzał na bramkę oddał w 13. minucie Seweryn. Wcześniej dwukrotnie bramce Kasprzika próbowała zagrozić dwójka Rybus – Chinyama.

Zobacz również: Fotorelacja ze spotkania Piast - Legia

W 28. minucie najlepszą okazję do objęcia prowadzenia mieli gospodarze. Fatalnie zachował się w tej sytuacji Descarga, który źle podawał do Muchy, ale Wilczek nie wykorzystał błędu obrońcy gości.

W pierwszej połowie nie oglądaliśmy więcej klarownych sytuacji. Nieznacznie przeważała Legia, ale nic z tej przewagi nie wynikało. Dobrze spisywała się również obrona „Piastunek”, a szczególnie Kamil Glik, który wygrywał większość pojedynków główkowych.

Czytaj również: Kikut strzela w 93. minucie! Lech wygrywa w Gliwicach

W przerwie meczu, trener gospodarzy przeprowadził jedną zmianę. Damiana Seweryna zastąpił na placu gry Tomasz Podgróski. Roszady Fornalaka nie przyniosły jednak skutku w postaci lepszej gry. Z minuty na minutę rozkręcali się za to goście. W 57. minucie mocny strzał z ponad 20 metrów oddał Jarzębowki, lecz Kasprzik sparował to uderzenie na rzut rożny.

W 65. minucie piękną bramkę dla Legionistów zdobył Takesure Chinyama. Zawodnik z Zimbabwe ograł Kasprzika i niemal z zerowego kąta umieścił futbolówkę w siatce. Była to 16. bramka napastnika Legii i oddala się on w klasyfikacji najlepszych strzelców od Pawła Brożka, który nadal jest kontuzjowany.

fot. Michał Chwieduk | Radość piłkarzy Legii po zdobyciu bramki

Podopieczni Dariusza Fornalaka próbowali za wszelką cenę doprowadzić do wyrównania, ale linia ofensywna "piastunek" była równie nieskuteczna, jak w całym sezonie. W 79. minucie po centrze z prawej strony boiska, Sebastian Olszar miał stuprocentową okazję, ale mając przed sobą jedynie golkipera gości…nie trafił w piłkę. Wcześniej celny strzał na bramkę Muchy oddał Smektała. Do końcowego gwizdka wynik nie uległ już zmianie i 3 punkty "pojechały" do Warszawy.

Powiedzieli po meczu:

Kamil Glik, Piast Gliwice: W meczu z Lechem pokazaliśmy już, że potrafimy wypracowywać sytuacje z najlepszymi. Szkoda, że straciliśmy dziś tak głupią bramkę, bo druga porażka na pewno boli. Nie udało się strzelić wyrównującej bramki i szkoda tego straconego punktu. Remis byłby tutaj wynikiem sprawiedliwszym. Nie patrzę od strony indywidualnej - najważniejsza jest drużyna, a dzisiaj nie zdobyliśmy punktów.

Maciej Rybus, Legia Warszawa:
Dzisiejszy mecz nie był dla nas łatwy. Dzięki Chinyamie odnieśliśmy zwycięstwo. Na początku nie graliśmy dobrze, mimo że graliśmy skrzydłami, co nakazywał trener. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo.

Mariusz Muszalik, Piast Gliwice: Popełniliśmy błąd po którym straciliśmy bramkę. Nie wiem z czego wynikał fakt, że mieliśmy dzisiaj tak mało sytuacji bramkowych. W drugiej połowie brakowało nam już trochę sił. Widoczny jest trochę brak Marcina Bojarskiego, ponieważ jest to dobry zawodnik, szczególnie technicznie.

Jan Urban, trener Legii Warszawa: Zdawaliśmy sobie sprawę, że jeśli zespół strzela 13 bramek, a zdobywa 25 punktów to musi być dobrze zorganizowany w defensywie. W pierwszej połowie graliśmy dobrze. Brakowało jednak tego ostatniego podania. W drugiej części zbyt dużo graliśmy środkiem. Przyjechaliśmy tutaj po 3 punkty i udało się zrealizować zadanie.



Piast Gliwice – Legia Warszawa 0:1 (0:0)

Bramka:

Chinyama (65.)

Składy:
Piast Gliwice: Kasprzik – Kaszowski, Kowalski (78. Chylaszek), Glik, Michniewicz – Seweryn (46. Podgórski), Muszalik, Wilczek, Sedlacek (78. Koczon) – Smektała, Olszar
Legia Warszawa: Mucha – Descarga (86. Ostrowski), Rzeźniczak, Astiz, Kiełbowicz – Giza (90. Radović), Jarzębowski (76. Borysiuk), Iwański, Guerreiro, Rybus  - Chinyama


MMSilesia poleca:


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Koszmar z Okrzei powraca! Piast przegrywa z Legią - śląskie Nasze Miasto

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto