Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lapidarium w Sosnowcu. Miejsce nieznane [Zdjęcia]

Redakcja
Z okazji niedzielnego święta w Sosnowcu dla zwiedzających udostępniono Lapidarium Wojska Polskiego. Mało kto jednak wie, że taki obiekt znajduje się w mieście. Czy to się zmieni?

Historia tajemniczej budowli w pobliżu Kościoła św. Joachima w sosnowieckiej dzielnicy Zagórze sięga początków XX wieku. Kaplica pozostawiona sama sobie popadała w ruinę. Dopiero w 2002 roku zarządzające obiektem Koło Zagłębiowskie Światowego Związku Armii Krajowej i Koło Sosnowieckie doprowadziły do renowacji obiektu. We wnętrzu stworzono Lapidarium Armii Krajowej.

- Celem stworzenia Lapidarium było upamiętnienie inspektoratu Armii Krajowej działającego dość prężnie w tym regionie. Miejsce to zostało odkryte przypadkowo. Wcześniej prawdopodobnie na przełomie XVIII i XIX wieku wzniesiono tu kapliczkę. Z czasem popadła w ruinę, była całkowicie zarośnięta. Byli żołnierze znaleźli to miejsce. Doprowadzili do renowacji - wyjaśnia MM Silesii Grzegorz Onyszko, historyk oprowadzający po Lapidarium.

Prace nie były proste. Budynek nie posiadał już dachu. Trzeba było zrekonstruować mury, wprawić okna, posadzkę, zbudować chodnik. Jednak plany były znacznie większe. Oprócz Lapidarium powstać miał pomnik i szersza ekspozycja zbiorów. Niestety brak środków i wiek członków związku uniemożliwiał ich zrealizowanie. To powoduje również, że miejsce nie jest popularne wśród odwiedzających.

- Mało osób wie, że takie miejsce znajduje się w Sosnowcu, choć świadomość wzrasta. Staramy się aby Lapidarium było otwarte jak najczęściej. Zawsze przy okazji świąt. Również podczas poprzedniej gry miejskiej była możliwość zwiedzania. Jednak robimy to charytatywnie - dodaje Onyszko.

A jest co oglądać. W Lapidarium Armii Krajowej zgromadzono pamiątki z regionu, które przetrwały czasy wojen. Zobaczyć zatem możemy zdjęcia inspektoratu Armii Krajowej działającego w Zagłębiu, pamiątki po oddziałach partyzanckich Hardego i Twardego, czy listy dzieci do swoich rodziców uczestniczących w walkach. Tym bardziej martwi, że wśród sosnowiczan praktycznie nie istnieje.

- Nigdy nie ma za dużo promocji historii miasta. Choć Sosnowiec jest młody to jednak może poszczycić się ciekawą przeszłością, co staramy się ciągle pokazywać w naszym muzeum. Ale też wypożyczamy i jeździmy z naszymi wystawami by zwiększyć promocję regionu. Dlatego uważam, że Lapidarium powinno jak najwięcej promować historię wojskowości w regionie. Jest to sprawa warta grzechu - przyznaje MM Silesii Zbigniew Studecki, dyrektor muzeum.

W ocenie mieszkańców w promocji Lapidarium mógłby pomóc urząd. Zwracają oni uwagę, że nie ma tam chodnika, przy głównej drodze nie ma znaku informującego o tym miejscu. Nawet na stronie urzędu w dziale "Warto odwiedzić" nie ma wzmianki o tym miejscu. Opiekunowie kaplicy podkreślają, że teraz współpraca z miastem i tak jest dobra. O terminach otwarcia informuje miejskie kalendarium, a obiekt został włączony do ubiegłorocznej gry miejskiej, jako jeden z punktów na trasie zwiedzania.

Zobacz równiez: W Zagórzu ponownie ruszyły wykopaliska

Lapidarium Armii Krajowej w Sosnowcu otwarte było w niedzielę z okazji Święta Wojska Polskiego i 90 rocznicy Bitwy o Warszawę zwanej "Cudem nad Wisłą". Kolejny raz odwiedzić je będzie można 1 listopada. Wtedy to tradycyjnie odbędzie się akcja "Zapal światełko dla żołnierza". Możliwe, że w międzyczasie odbędzie się kolejna gra miejska i również tym razem znajdzie się na mapie zwiedzania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto