Choć na niewielkim uboczu, to właśnie w tym miejscu powstają wielkie projekty. Na stronie internetowej firma Neon-Irsa przedstawia się jako 12-letnia. Cała działalność to jednak znacznie dłuższy okres czasu. Na małej powierzchni pracowni spotykamy trzech wspaniałych ludzi: Zbigniewa, Michała**oraz Miłosza Łankiewiczów. To oni są wykonawcami logo [Europejskiej Stolicy Kultury**](https://slaskie.naszemiasto.pl/soundedit-2010-koncerty-program-warsztaty-informacje-serwis/ar/c13-3208455), których 20 egzemplarzy zawiśnie w centrum Katowic bądź na wjeździe do miasta. Trzech mężczyzn – dwóch młodszych oraz ich mentor Zbigniew Łankiewicz. Jest on założycielem firmy, neonami trudni się od młodości. Swoją pasją zaraził także i synów. Dzisiaj wszyscy robią, co mogą, aby miasto na nowo zaświeciło dawnym blaskiem.
- Katowice jako takie były nasycone neonami bardzo, bardzo intensywnie. Tutaj sprawiało to wrażenie porównywalne z Las Vegas - wspomina pan Zbigniew.
Jak powstają neony, jak świecą, jak wygląda logo ESK - to wszystko można zobaczyć oglądając nasz film wideo. Ponadto pan Zbigniew opowiada, jak zaczęła się jego niepowtarzalna przygoda i które neony są mu najbliższe.
Sama pracownia jest miejscem wyjątkowym. Widać tu pozytywny efekt przenikania się radosnej młodości z doświadczeniem i spokojem. Te dwa światy w niepowtarzalny sposób potrafią ze sobą współgrać, tworząc jedyną w swoim rodzaju atmosferę. Dla naszego miasta są z kolei kolorowym światełkiem w tunelu.
A jak Wam się podoba idea promowania Katowic neonami? Czy stolica województwa powinna powrócić do chlubnej tradycji? Czy ma szansę na ponowne stanie się śląskim Las Vegas?
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?