Metropolia Silesia zakłada konto na Facebooku

Portal Facebook rozwija się w zastraszającym tempie, Zarejestrowanych użytkowników z Polski jest już prawie dwa miliony, a odwiedzających trzy. To najdynamiczniej rozwijający się serwis, który oferuje mnóstwo dodatkowych możliwości niż tylko profil.

Jedną z nich jest możliwość stworzenia strony fanowskiej (fanpage). Taką fan stronę posiada m.in. portal MMSilesia.pl. Teraz do tego grona dołączyła Metropolia Silesia. Problem w tym, że profilu nie założyli urzędnicy z biura Górnośląskiego Związku Metropolitalnego.

Sprawcą całego zamieszania są ludzie, którzy sporo już namieszali w miejskim życiu aglomeracji. To członkowie kolektywu Partyzantz. - Prowadzimy oficjalny fan page Rudy Śląskiej i przy okazji założyliśmy nieoficjalny fan page Metropolii Silesia - mówi MM Silesii Artur Kępa z kolektywu Partyzantz.

- Rzeczywiście profil założyli nasi przyjaciele z kolektywu Partyzantz ale działamy wspólnie w porozumieniu - przyznaje Krzysztof Krzemiński, rzecznik GZM.

Zdaniem GZM to dobra forma promocji. - Uważam, że to dobry sposób dotarcia do szerokiej społeczności Internautów i informowania ich o ciekawych wydarzeniach, które odbywają się na terenie naszej metropolii, zarówno o tych duży, jak i tych mniej znanych - dodaje Krzemiński.

O tym, że serwisy społecznościowe są dobrą metodą komunikacji przekonało się już wiele instytucji, także państwowych. Od jakiegoś czasu na Facebooku a także na najbardziej znanym polskim serwisie mikroblogowym Blip, rodzimym odpowiedniku popularnego na zachodzie Twittera doskonale rodzi sobie Kancelaria Premiera.

- Zdecydowaliśmy się na wejście w serwisy społecznościowe, bo uważamy, że instytucje powinny korzystać z takich samych narzędzi komunikacji co obywatele - odpowiadają na nasze pytania zadane na serwisie Blip pracownicy Centrum Informacji Rządu. - Naszą obecność, a szczególnie odpowiadanie na pytania obywateli, traktujemy jako przejaw wykonywania ustawy o dostępie do informacji publicznej. Dla internautów mamy nasze serwisy społecznościowe, a dla osób które wolą tradycyjny kontakt - tradycyjną pocztę, biuro podawcze czy numery telefonów - dodają.

O skuteczności promocji przez Facebook przekonani są twórcy profilu. - Każdy kto się dołączy ma moc i niesie wieść o Metropolii wśród swoich znajomych. Wkrótce uzupełnimy profil o szersze informacje - pewnie z gzm.org.pl, będziemy też dodawać ciekawe artykuły z sieci o Metropolii Silesia - mówi Kępa.

Również Kancelaria Premiera, która również posiada konto w portalu Facebook, nie ma złudzeń co do atrakcyjności takiej formy komunikacji. - Serwisy społecznościowe, umożliwiają systematyczne informowanie o codziennej pracy rządu, chyba nie ma obecnie lepszego narzędzia - poinformowało nas Centrum  Informacyjne Rządu.

Ale Facebook, jak większość portali społecznościowych, to także, regulamin, o czym przypomina Paweł Loedl, specjalista od socialmedia w Imago PR. - Wiele polskich podmiotów zupełnie nie bierze pod uwagę nawet regulaminu Facebooku organizując konkursy i promocje w formie niezgodnej z zasadami tego najpopularniejszego obecnie na świecie serwisu społecznościowego - mówi Paweł Loedl. Jak przekonuje, zanim zdecydujemy się na taki krok powinniśmy odpowiedzeić na takie pytania: jak, z kim będziemy się komunikować i co chcemy przekazywać, jakie działania przewidujemy w danych przedziałach czasu, jakie osiągnięcia uznamy za sukces.

- Bez zadania sobie tych pytań i znalezienia na nie odpowiedzi założenie fan page może w wielu przypadkach oznaczać tylko "pójście za modą". To z kolei rodzi niebezpieczeństwo szybkiego zapomnienia o swojej stronie i zaniedbania jej - jest to prosta droga to sprawienia by to co w założeniu miało być wizytówką i nowym kanałem komunikacji stało się dla firmy czy instytucji problemem - dodaje Loedl.

Jak będzie w przypadku fan page Metropolii Silesia? Twórcy zapewniają, że profil stale będzie się rozwijał. Czy tak będzie, czas pokaże.