MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mysłowice: protestujący domagali się uwłaszczenia mieszkań

Tomasz Tejkowsky
Tomasz Tejkowsky
Dziś, punktualnie w południe, około dwustu protestujących mieszkańców osiedla im. Karola Miarki w Mysłowicach wyszło na ulice w proteście przeciw prywatnym właścicielom ich bloków.

Protestujący mają już dosyć podnoszenia czynszów, zawyżania rachunków oraz ciągłych zastraszeń, stosowanych przez prywatnego właściciela. Niosąc transparenty skandowali: "Sprawiedliwości, domagamy się naszych praw! Domagamy się uwłaszczenia mieszkań zakładowych!"

Manifestacja wyruszyła spod mysłowickiego dworca PKP na ul. Powstańców w kierunku Urzędu Miejskiego, gdzie protestujący na czele z Jadwigą Deptą, przewodnicząca stowarzyszenia, wręczyli prezydentowi miasta petycję, w której domagają się pomocy w rozmowach z właścicielem na temat zaprzestania dalszych drastycznych podwyżek czynszu oraz wykupu bloków przez miasto. Prócz prezydenta miasta, petycję otrzymał także przewodniczący Rady Miejskiej oraz prokurator Prokuratury Rejonowej.

Manifestację przebiegającą w pokojowych nastrojach zabezpieczali czuwając nad bezpieczeństwem porządku publicznego policjanci Sekcji Ruchu Drogowego oraz Sekcji Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach.

Mysłowicki magistrat zapewnia: - Los tych mieszkańców na pewno nie jest nam obojętny i zrobimy wszystko co w naszej mocy aby im pomóc.

http://gfx.mmka.pl/newsph/242376/110690.3.jpg

Bloki przy ul. Mikołowskiej 5-7 należały kiedyś do Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Remontowego Urządzeń Górniczych w Mysłowicach, lecz obecnie od ponad 10 lat znajdują się w rękach prywatnych. Prywatni właściciele budynków domagają się od mieszkańców czynszów w wysokości około 1500 zł  bez tzw. mediów. Niektórzy lokatorzy dostali wypowiedzenia najmu z groźbą natychmiastowej eksmisji. Mają czas do stycznia by opuścić lokale, podczas gdy w sądach nadal toczą się sprawy broniące praw lokatorów. Według prawa polskiego od 2002 roku osoby, którym grozi eksmisja, od 1 listopada do 31 marca chroni ustawa mówiąca o okresie ochronnym. Najwyraźniej prawo polskie w Mysłowicach nie obowiązuje.

- Gdyby to były luksusowe apartamenty, to ja rozumiem, a nie nieremontowany od lat, sypiący się wieżowiec - denerwuje się Pan Stanisław, jeden z protestujących.

Lokatorzy czują się oszukiwani, wykorzystywani i pozostawieni sami sobie. Wiele lat walki nie przyniosło żadnych efektów, prócz większego rozzłoszczenia właścicieli. Pomocy szukali już chyba wszędzie - w sądzie, samorządzie a nawet u posłów. Bezskutecznie. Wreszcie zdecydowali się wyjść na ulice z nadzieją na zainteresowanie i bezzwłoczną pomoc.

- Nie mamy już siły, ileż można walczyć z wiatrakami? Nie mamy nic do stracenia - mówi jedna z mieszkanek osiedla.



r e k l a m a :


**


Wypróbuj działy specjalne w MM:
Architektura | Inwestycje | Sport | Studenci | Moto | Turystyka | Kultura

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto