Neon na Mariackiej świeci. Będzie ich więcej

Pierwszy z dwudziestu neonów przedstawiających logo Europejskiej Stolicy Kultury 2016 dla Katowic rozbłysł wczoraj na ulicy Mariackiej. Rozbłysł niespodziewanie, bo wraz z zapaleniem się latarni ulicznych. Choć niektórzy komentowali, że mały, to ogólne wrażenie zrobił pozytywne.

- Musimy promować swoje logo aby informacja o tym, że kandydujemy o tytuł ESK dotarła do jak największej ilości osób - powiedział wczoraj MM Silesii prezydent

, który pojawił się na ulicy Mariackiej. Wszystko to jak mówił za sprawą młodych ludzi. - Gdyby nie było ich zaangażowania i aktywności chociażby w takim wydarzeniu jak dzisiaj to nasze działania byłyby niewidoczne i pozbawione tej młodzieńczej energii, której bardzo potrzebujemy - mówił Uszok.

Na Mariackiej, przy dźwiękach muzyki i blasku cazadorów, bawiło się około 300 osób, mniej więcej tylu ilu zapisało się na to wydarzenie na portalu facebook.com. - Świetna impreza, profesjonalnie zorganizowana - mówił **

ze

.**

- To kolejna dobra okazja aby spotkać się z przyjaciółmi na Mariackiej. Potrzeba więcej takich inicjatyw żeby ta ulica zaczęła wreszcie żyć - mówiła **

,** która tego wieczoru bawiła się z grupą znajomych.

Z tego co dzieje się teraz na ulicy Mariackiej władze miasta są zadowolone. - Nie zawsze sukces przychodzi szybko ale cieszę się, że ulica zaczyna żyć. W deptak zmieni się też ulica Mielęckiego powstają nowe lokale, m.in. duży klub muzyczny - mówi Uszok.

Choć muzyka przestała grać około godziny 23:00, niektórzy uważali że zbyt szybko, to impreza pod neonem trwała dalej. Oby więcej takich.

W sumie neonów będzie dwadzieścia. Zawisną w różnych miejscach miasta, niektóre na wjazdach do Katowic. Ostatni z nich będzie ruchomy a swoją premierę będzie miał podczas festiwalu Tauron Nowa Muzyka.