MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nie bądź katem! Nie dawaj zwierząt pod choinkę

Piotr Kalsztyn
Piotr Kalsztyn
Schroniska i aktywiści apelują aby w czasie tegorocznych świąt zwierzęta nie były prezentami. Często kończy się to dla nich tragicznie.
Zobacz również: Nadzy aktywiści w centrum Katowic [Zdjęcia]

W sieci wirusowo rozprzestrzenia się kampania społeczna"nie bądź katem! pies to nie zabawka". Twórcy filmu w dosłowny sposób przedstawili co dzieje się z większością zwierząt zakupionych w charakterze świątecznego prezentu. Ale nie tylko oni są tego zdania, również aktywiści i pracownicy schronisk uważają, że zwierzak jako prezent to nie jest najlepszy pomysł.

- Każdego roku pod choinką wśród prezentów znajdowane są zwierzęta. Przeważnie jest to nieprzemyślany i nieskonsultowany z domownikami zakup. Zapomina się o tym, że zwierzęta to przede wszystkim obowiązki. Dowiadujemy się o tym, kiedy mija już magia świąt. Dziecko się znudzi nowym prezentem i zaczynają się problemy. Okres poświąteczny, przedsylwestrowy i przedwakacyjny, to czas największego napływu zwierząt do schronisk albo co gorsza porzuceń. Widziałam niejednego psa, który trafił do schroniska po świętach, jako słodki szczeniak pozostając tam długie lata, nierzadko też do końca swojego życia. Samotne, kochane tylko chwilę ofiary świątecznych impulsów - powiedziała MM Silesii

Agnieszka Grońska

z Fundacji Viva w Katowicach.

W schroniskach dla zwierząt tylko przypuszczają, że trafiające do nich zwierzaki to efekt nieudanych prezentów świątecznych.

- Raczej trudno jest zauważyć ile zwierząt trafia z tego powodu. Większość to psiaki z ulic, a właściciel oddając pieska mało kiedy mówi prawdę odnośnie tego jaki jest powód oddania pupila - powiedziała Małgorzata Witkowska z zabrzańskiego schroniska dla bezpańskich zwierząt "Psitul mnie".

W wielu schroniskach ostrożnie podchodzi się do adopcji zwierząt przeprowadzanych w grudniu.

- Staramy się aby ludzie, którzy chcą od nas zabrać psa byli całkowicie świadomi jakie czekają ich obowiązki. Bo najwięcej psów trafia do nas trzy miesiące po Bożym Narodzeniu, kiedy początkowo słodki szczeniak podrasta i zaczyna sprawiać problemy. Trafiają wtedy do nas nawet drogie, rasowe psy. Mieliśmy też telefony, gdy ktoś chciał oddać nam królika albo fretkę, warto się zastanowić zanim da się komuś taki prezent - powiedziała Anna Walczakowska przewodnicząca
Stowarzyszenia Przyjaciół Bezpańskich Zwierząt "Cichy Kąt" w Tarnowskich Górach.

- Podejmując decyzje przymknijmy oko na nastrój świąteczny i pamiętajmy, że święta się skończą, rozejdziemy się do szkół i pracy, a zwierze pozostanie samo. Zanim stwierdzimy "jaki on słodki, na pewno Kasia się ucieszy", pomyślmy, czy nie zgotujemy zwierzęciu właśnie takiego losu. Dobry prezent, to prezent przemyślany... I takich prezentów właśnie wszystkim życzę - dodaje Agnieszka Grońska

Jeśli natomiast faktycznie chce się pomóc zwierzętom to warto wesprzeć, któreś ze schronisk, zwłaszcza że sytuacja zimą jest o wiele trudniejsza. W placówkach jak zawsze potrzeba ryżu, makaronu i puszek z pokarmem dla zwierząt, zimą jednak dodatkowo brakuje węgla i drzewa na opał.

- Przede wszystkim to brakuje wolontariuszy, jak ludzie będą chcieli pomagać to ze wszystkim sobie poradzimy - podsumowuje Anna Walczewska.

Podobne artykuły:
Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak kupić dobry miód? 7 kroków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto