Jeśli wszelkie procedury odbędą się zgodnie z planem, jeszcze w grudniu 2010 roku gliwiczanie otrzymają do dyspozycji w pełni zinformatyzowaną i stworzoną ponad europejskie wymogi stację pogotowia ratunkowego. Inwestycja będzie kosztowała ponad 5 milionów złotych. Całość sfinansuje Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach.

Stacja pogotowia lepsza od kolejnego marketu

W tej sprawie, w gliwickim magistracie, zwołano konferencję prasową. Przedstawiciele władz miasta i WPR nie kryli zadowolenia ze wspólnie przygotowywanej inwestycji. - Obecna siedziba pogotowia ratunkowego w Gliwicach nie spełnia unijnych norm, a jej stan nie pozwala nawet na ewentualne dostosowanie do nich - tłumaczył Artur Borowicz, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.

Miasto w ekspresowym tempie, bo zaledwie w ciągu miesiąca przygotowało wszelkie niezbędne dokumenty, by przekazać pogotowiu działkę na rogu Jagiellońskiej i Konarskiego. Obecnie znajduje się tu budynek dawnego Zespołu Kształcenia Zawodowego oraz szkolne boisko do piłki nożnej.

- Powiem to, czego nie wypada mówić władzom miasta. Mianowicie, na tak atrakcyjnej działce z powodzeniem można by zbudować market lub dowolną inną placówkę handlową. Miasto zdecydowało się jednak przekazać ten teren nam - cieszył się dyrektor WPR.

- Odkąd pamiętam, z Wojewódzkim Pogotowiem Ratunkowym współpracuje nam się doskonale i między innymi dlatego rada miasta jednogłośnie zdecydowała o przekazaniu działki przy ul. Konarskiego - podkreślał z kolei Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic.

Dwa tysiące wyjazdów w miesiącu

Gliwicka stacja pogotowia ratunkowego należy do największych w regionie. Poza miastem, w którym się mieści obsługuje także Knurów, Pyskowice oraz Czerwionkę-Leszczyny. Do dyspozycji ratowników medycznych pozostaje 8 ambulansów, z czego 4 na stałe stacjonują w Gliwicach. W każdym miesiącu 132 pracowników SPR Gliwice i podległych jej oddziałów udziela pomocy ponad 2 tysiące razy.

W samym tylko 2009 roku na niezbędne inwestycje WPR otrzymało z unijnych funduszy ponad 9 milionów złotych. Poza Gliwicami, nowoczesne stacje pogotowia ratunkowego powstaną także w Katowicach-Kostuchnie oraz Świętochłowicach.

Obecna siedziba Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gliwicach opustoszeje, a następnie, bardzo możliwe, że zostanie zrównana z ziemią. Chętnych na zakup terenu przy ul. Zygmunta Starego na pewno nie zabraknie. Zebrani w urzędzie dziennikarze sugerowali Zygmuntowi Frankiewiczowi, by w miejscu po stacji urządził skwer lub parking. - To za mały teren na park - odparł z powagą prezydent.

"Wielki Brat" zarządza pogotowiem

Każda z planowanych stacji wyposażona będzie w najnowsze systemy teleinformatyczne. Ma to usprawnić pracę lekarzy oraz pracowników technicznych pogotowia. A co najważniejsze, pomóc w jeszcze szybszym dotarciu do poszkodowanych.

Dzięki skomplikowanej technologii, w którą do 18 miesięcy będą wyposażone wszystkie ambulanse WPR, będzie można między innymi śledzić na bieżąco położenie karetek, stan ilościowy lekarstw, a nawet sprawdzać, czy kierowca włączył sygnał alarmowy! - To będzie gorsze, niż "Wielki Brat" - żartował dyrektor pogotowia.

Artur Borowicz z dumą podkreślił także, że wyposażenie karetek WPR będzie nowocześniejsze, niż wymagają tego unijne dyrektywy.

W imieniu miasta umowę z Wojewódzkim Pogotowiem Ratunkowym podpisał przewodniczący rady miejskiej Marek Pszonak. Przetarg na budowę stacji ruszy lada dzień. Nowa Stacja Pogotowia Ratunkowego powstanie w bezpośrednim sąsiedztwie Drogowej Trasy Średnicowej.

		SERWIS MM O INWESTYCJACH Nowoczesne biurowce Architektura XXI wieku Nowe osiedla i drogi Wizualizacje, zdjęcia, filmy Opinie fachowców