Budynek zabrzańskiego sądu, datowany na 1907 rok z dostojnie wyeksponowaną fasadą, odmalowaną i odnowioną - tyle widać z ulicy 3 maja. Wystarczy jednak zajrzeć na jego podwórze, czyli teren przylegającego do niego Aresztu Śledczego, by przekonać się, że czasem budynki naszych miast wyglądają, jak dekoracje do filmu - z przodu piękne, kuszące wzrok, a z tyłu... nikt nie patrzy.
My zajrzeliśmy. Dzięki uprzejmości okręgowego kapelana więziennictwa, ks. Tomasza Sękowskiego (autora blogu Kapelan68.net) mogliśmy uczestniczyć w ważnym dla pensjonariuszy zabrzańskiego aresztu momencie, uroczystym poświęceniu kaplicy.
W wysokim, ceglanym i od lat nieremontowanym budynku, w którym przebywają głównie tymczasowo aresztowani, poświęcono małą, ale w zupełności odpowiadającą potrzebom więźniów kaplicę. Więźniowie stworzyli to miejsce siłą własnych mięśni.
- To była wspólna inicjatywa więźniów, księdza kapelana i kierownictwa aresztu. Cieszę się, że udało się ją doprowadzić do końca, bo przyznam szczerze, że gdyby nie zewnętrzna pomoc finansowa i ciężka praca osadzonych, miejsce to na pewno by nie powstało w tak szybkim tempie. Wystarczy spojrzeć obok, na pięknie odrestaurowany budynek sądu, niby to samo ministerstwo, ale na budynek aresztu pieniędzy już nie ma... - powiedział MM Silesii jeden z więziennych wychowawców, który zastrzegł sobie anonimowość.
Czytaj też: Kolędy, opłatek i modlitwa z Zakładzie Karnym w Zabrzu-Zaborzu |
Pomysł stworzenia kaplicy pojawił się jeszcze dwa lata temu, gdy ks. Sękowski obejmował stanowisko kapelana okręgowego. Od słów do czynów więźniowie przeszli bardzo szybko. Budowa kaplicy na najwyższej kondygnacji poniemieckiego bloku więziennego trwała kilka miesięcy. - Więźniowie sami odrestaurowali nieużywane od lat wnętrze, oszlifowali belki stropu, odmalowali ściany, położyli podłogę, zbudowali ołtarz - wymienia wychowawca.
- Poświęcona dziś kaplica, ma przypominać, że idę w kierunku Chrystusa, a cienie mojego życia, który były, niech pozostaną za nami - mówił do zebranych biskup Jan Wieczorek. Biskup w kazaniu skierowanym do osadzonych przekonywał, że nie jeden święty zanim został za takiego uznany zwykł "zabłądzić".
Kościelny zwierzchnik dokonał uroczystego poświęcenia kaplicy, za co swoją wdzięczność okazali mu więźniowie. Otrzymał od nich pamiątkowy obrazek. Osadzeni uświetnili mszę świętą czytaniami z Pisma świętego oraz śpiewaniem psalmów.
Wcześniej, chcący korzystać ze wsparcia więziennego kapelana, mieli do dyspozycji świetlicę. W Areszcie Śledczym w Zabrzu przebywa około trzystu osób. Poświęcona w czwartek, 14 maja kaplica może pomieścić kilkadziesiąt. Chętnych do modlitwy nie brakuje.
MM Silesia poleca:
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?