Trener Polonii przyzwyczaił wszystkich w Bytomiu do ustawienia z jednym napastnikiem. Tym razem przeciwko Jagiellonii postawił na bardziej ofensywną taktykę i obok Grzegorza Podstawka w linii ataku od pierwszej minuty wybiegł Michał Zieliński.
Pierwsza akcja tego spotkania pokazała, że dwójka napastników rozumie się doskonale. Podstawek zagrał w pole karne do Zielińskiego, a ten wślizgiem próbował pokonać Grzegorza Szamotulskiego.
Fot. Wojciech Oksztol
Na pierwszą bramkę trzeba było jednak poczekać do 16. minuty. Na prawym skrzydle piłkę odzyskał Radzeiwcz, zagrał wzdłuż pola karnego, a zamykający akcję Szymon Sawala umieścił futbolówkę w siatce.
Jagiellonia również miała okazje do zdobycia gola, ale strzały Frankowskiego i Bruno wybronił Wojciech Skaba. W 38. minucie na indywidualną akcję zdecydował się Grosicki i wywalczył rzut rożny. Po stałym fragmencie gry zamykający dośrodkowanie Dariusz Jarecki mocnym strzałem zdobył wyrównującą bramkę.
W drugiej połowie tempo spotkania spadło, a pierwszą dogodną okazję do zdobycia gola miał dopiero w 57. minucie Grzegorz Podstawek. Napastnik niebiesko-czerwonych uderzył w krótki róg bramki, ale "na posterunku" znajdował się Szamotulski.
Fot. Wojciech Oksztol
Pięć minut później po centrze Reicha, fatalny błąd popełnił Skaba, wypuszczając futbolówkę z rąk. Na szczęście dla gospodarzy Killar uprzedził Jareckiego, który był bliski zdobycia drugiej bramki. - Po moim błędzie to była jedyna groźna sytuacja Jagielloni w drugiej połowie i powinienem postawić chłopakom piwo za uratowanie mi skóry - powiedział po meczu Wojciech Skaba.
W 77. minucie powinno być 2:1 dla gospodarzy, ale po zamieszaniu w polu karnym z metra na pustą bramkę nie trafił Podstawek. Napastnik Polonii próbował zrehabilitować się w 84. minucie, ale jego strzał z 20 metrów był zbyt słaby, aby zaskoczyć Szamotulskiego. Do końcowego gwizdka wynik nie uległ już zmianie i Polonia zremisowała z Jagiellonią 1:1.
Powiedzieli po meczu:
Michał Probierz, trener Jagielloni: - Na początku staraliśmy się narzucić swój styl gry i do straconej bramki to się udawało. Najważniejsze, że udało się je odrobić. Sytuację skomplikowały nam wymuszone zmiany Jezierskiego i Hermesa. Remis na wyjeździe jest dla nas cenny, ale na pewno nie jesteśmy z tego wyniku zadowoleni.
Jurij Szatałow, trener Polonii: - Spotkały się dzisiaj dwa różne zespoły. 60 minut było bardzo dobre, a pół godziny wiało nudą. Obie drużyny stworzyły kilka ciekawych sytuacji i spotkanie mogło się podobać.
Fot. Wojciech Oksztol
Polonia Bytom - Jagiellonia Białystok 1:1 (1:1)
Bramki:
Sawala (16.) – Jarecki (38.)
Składy:
Polonia Bytom: Skaba – Hricko, Klepczyński, Killar, Kotrys – Nowak, (63. Trzeciak) Sawala, Grzyb, Radzewicz (71. Tomasik) – Podstawek, Zieliński (71. Bazik).
Jagiellonia Białystok: Szamotulski – Lewczuk, Skerla, Cionek, Król – Jezierski (35. Reich), Bruno, Hermes (70. Stano), Jarecki (78. Gevorgyan) – Grosicki, Frankowski.
MMSilesia: Sportowe życie regionu
Nowy Stadion Śląski w 2011 roku [Wideo] | Kibicowskie graffiti powstaje w Sosnowcu |
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?