Rozważyć należy sytuację odpowiedzialności cywilnoprawnej za szkodę wyrządzoną poprzez oderwanie się lodowego sopla. W kodeksie cywilnym odnajdujemy przepisy dotyczące naprawienia szkody, które dotyczą dwóch rodzajów sytuacji, czy jak mówią profesjonaliści dwóch reżimów odpowiedzialności. Jest tam bowiem mowa o odpowiedzialność z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy (ex conctractu) oraz z tytułu czynu niedozwolonego (ex deliktu). My skupimy się na tej drugiej kategorii, bowiem ona najbardziej przystaje do tematu.
Zobacz również: Uwaga na sople giganty! Znaleźliśmy je w Katowicach |
Odpowiedzialność deliktowa, wiąże się wystąpieniem określonego zdarzenia, które niesie ze sobą wystąpienie szkody, o charakterze zewnętrznym, tj. niezwiązanym z wcześniej istniejącym stosunkiem prawnym (umową). Dopiero z chwilą wystąpienia tego zdarzenia, powstaje pewna więź pomiędzy osobą, która nie dochowała należytej ostrożności, a poszkodowanym. Zgodnie z przepisem, wprowadzającym tą odpowiedzialność art. 415 k. c., „Kto z winy swojej wyrządził komuś szkodę, zobowiązany jest do jej naprawienia”.
Koniecznymi przesłankami przypisania odpowiedzialności będzie wykazanie: bezprawności czynu, co w przedmiotowym przypadku nie powinno budzić wątpliwości, istnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy wystąpieniem szkody, a zaniechaniem (w postaci nie usuwania sopli lodu) osoby, zobowiązanej do tego. Osobami zobowiązanymi do pieczy nad nieruchomością są właściciele lub zarządcy nieruchomości. W opisanym przypadku będzie konieczne, przypisanie im winy tj. gdy zajdą przesłanki do negatywnej oceny jego postępowania i to zarówno z punktu widzenia obiektywnego, jak i subiektywnego (zarzucalność postępowania) [tak SN w wyroku z 26 września 2003 r., IV CK 32/02].
Czytaj również: Prawo w MM: Urlop bezpłatny |
Winna ta będzie miała charakter niedbalstwa (culpa), ponieważ trudno wskazywać, że zarządcy, czy właściciele godzili by się na wyrządzanie szkód rodzących ich odpowiedzialność. W przypadku odpowiedzialności deliktowej wystarczy już lekkie niedbalstwo aby móc przypisać odpowiedzialność. Tak niski stopień zawinienia uzasadnia, twierdzenie SN, który przyjął, że obowiązek dbałości o zdrowie i życie człowieka może wynikać nie tylko z normy ustawowej ale ze zwykłego rozsądku, popartego zasadami doświadczenia, które nakazują nie tylko unikanie nie podyktowanego koniecznością ryzyka, lecz także podjęcia niezbędnych czynności zapobiegających możliwości powstania zagrożenia dla życia lub zdrowia człowieka. (wyrok SN z 2 grudnia 2003r. III CK 430/03, OSNC 2005, nr 1 poz.10).
Istnieją jednakże sytuacje, gdy ten kto spowodował szkodę, będzie mógł uwolnić się od odpowiedzialności. Są to tzw. okoliczności egzoneracyjne, a do nich zaliczymy: okoliczności wyłączające bezprawność tj. działanie w stanie wyższej konieczności (art. 424 k. c.), obronę konieczną (art. 423 k. c.), dozwoloną samopomoc (art. 343 §2 k. c.), zgodę poszkodowanego, wykonanie własnych praw podmiotowych, choć trudno w analizowanej sytuacji dopatrzeć się takiej sytuacji.
Zobacz również: Uwaga na głowy! Z dachów spadają sople lodu i śnieg |
Wartym przypomnienia jest fakt, nie wyłączności cywilnoprawnej ochrony przed takimi zagrożeniami, również prawo publiczne obciąża właścicieli posesji obowiązkami: utrzymania czystości chodników przylegających do posesji. (art. ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach). Regulacja ta wspomagana jest przepisami prawa budowlanego, które w sposób kompleksowy regulują prawidłowy sposób budowy i eksploatacji budynków oraz ustanawiają organy nadzoru nad ich przestrzeganiem (powiatowy, wojewódzki inspektor budowlany). Ramy niniejszego opracowania nie pozwalają jednakże na dogłębną analizę ich kompetencji.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?