MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Precel pokaże wielkie miasta, "zza firanki" [Foto]

Łukasz Malina
Łukasz Malina
W Gliwickiej Grupie Fotograficznej jest miejsce dla każdego. Nawet dla architektów... Ważne, by kochać fotografię. I taką miłością pochwalić może się Agnieszka Gomolla, która zaprasza na swój autorski pokaz już w czwartek, 26 marca.

Pokaz w klubie muzycznym 4art w Gliwicach rozpocznie się o godzinie 19:15. Zdjęcia, które zostaną zaprezentowane w klubowej Galerii na Piętrze są częścią cyklu "Wielkie miasta. I ja." Wstęp wolny.

Agnieszka Gomolla, architekt z zawodu, „fotograf” z zamiłowania. Absolwentka Wydziału Architektury i Urbanistyki Politechniki Śląskiej w Gliwicach. "Preclem" stała się w 2002 roku. Oto, co mówi o swojej pasji:

"Tak naprawdę najlepiej czuję się w fotografii czarno białej, rodzinno-albumowo-portretowej. W zapisie chwil mijającego czasu. Zawsze albo najczęściej zapisuję w ten sposób twarze. Przeważnie w kontekście tego co najbliżej wokoło. Ludzie przede wszystkim. I nigdy bezludnie nawet jeśli pozornie pusto.

Ten przygotowywany „pokaz” z okazji cyklicznych prezentacji z fotografii GGF PRECEL jest trochę przewrotnym spojrzeniem na moją ”twórczość”. To kolorowa - w przeważającej części - fotografia, często fotografowana z tchórzliwego ukrycia, dającego jednakowoż możliwość uchwycenia czegoś z perspektywy nie intruza nachalnie rejestrującego rzeczywistość, ale z pozycji podglądacza, przechodzącego niezauważalnie przez cudzy świat. Bez wchodzenia w nadmierną interakcję z widzem. Zafirankowe podglądanie wielkiego świata.

… Jest coś takiego w dużych miastach co sprawia, że nie chce się przestawać robić zdjęcia …

Ludzie, przemieszczający się anonimowo przez niezmierzone kilometry ulic tych miast. Nazywam te moje miejskie zdjęcia podglądaniem ludzi, łapaniem subtelnych klimatów miast w których byłam. Moja fascynacja miastami często sprowadza się do obserwacji ludzi: mieszkańców, turystów, przechodni. Im większe miasto tym większa różnorodność ubiorów, ras, zwyczajów, twarzy. To fascynujące jak różni potrafią być ludzie. … Jak inni, jak podobni. Jak pojedynczy i jak powtarzalni.

Sprawdź również stronę "Precla": KLIKNIJ TU!

Łapię się na tym, że na moich miejskich zdjęciach więcej jest fragmentów, ludzi, niż architektury . Brak często odniesień do miejsc. Tak naprawdę część z tych zdjęć nie potrzebuje tła. Bo być może na takiego człowieka można wpaść w każdym innym miejscu. Są też jednak pewne charakterystyczne rysy , które w szczególny sposób opisują właśnie to a nie inne miasto. Taką mam przynajmniej nadzieję. Tak przynajmniej chciałabym, żeby było.

Obok tych zdjęć, które zdecydowałam się pokazać, trochę tak dla siebie, żeby móc wspomnieniami wrócić do niektórych miejsc i zdarzeń, oprócz tych zdjęć chcę pokazać trochę moich zdjęć. Zdjęć w których, mam nadzieję, odnaleźć można kawałek mojej „duszy”. Taki suplement . Przekrój przez zdjęcia dla mnie typowe, które przez te kilka lat przygody z fotografią zostały na dłużej w moim- i jeżeli można taką mieć nadzieję nie tylko moim sercu i pamięci. Inne spojrzenie na miasto, portrety, światła i cienie. Głównie czarno biały świat. Mój świat. I ja."

autor: Agnieszka Gomolla | www.gomolla.net


MM Silesia poleca:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto