Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Angliki" wjadą na polskie drogi. I od razu podrożeją?

Michał Wroński
arc.
Dobre wieści dla planujących kupno samochodu. Rząd chce zezwolić na rejestrację w Polsce "anglików" czyli aut z kierownicą umieszczoną po prawej stronie deski rozdzielczej. Takie pojazdy kosztują nawet o połowę mniej aniżeli analogiczne "normalne" modele, ale że do tej pory po sprowadzeniu do Polski trzeba je było poddawać przeróbce (głównie chodziło o przełożenie kierownicy na lewą stronę), więc chętnych na taką transakcję nie było zbyt wielu. Teraz sprowadzane z Wielkiej Brytanii samochody nie trzeba będzie już wysyłać na warsztat. Czy to oznacza, że na polskich drogach wnet zaroi się od tanich "anglików"? Zdania są podzielone.

Batalia o dopuszczenie do ruchu aut z kierownicą po prawej stronie trwa już od kilku lat. Do tej pory urzędnicy zdecydowanie odrzucali taką możliwość motywując to względami bezpieczeństwa (ich stanowisko popierali policjanci oraz instruktorzy nauki jazdy). Po drugiej stronie barykady ustawiły się osoby, które sprowadziły lub planowały sprowadzić z Wielkiej Brytanii taki właśnie samochód. Media szeroko rozpisywały się o sądowej walce jaką z kieleckimi urzędnikami stoczył Grzegorz Dorobek.

To właśnie on zainteresował sprawą Komisję Europejską, a ta z kolei przekazała ją do rozpatrzenia unijnemu Trybunałowi Sprawiedliwości. Od tego momentu niezłomne stanowisko polskiego rządu zaczęło się chwiać. W projekcie nowelizacji ustawy o ruchu drogowym przyznają to zresztą bez ogródek urzędnicy z resortu transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.

Dokument kilka dni temu trafił dopiero do konsultacji społecznych, więc na razie nie sposób precyzyjnie określić, kiedy zliberalizowane przepisy wejdą w życie (od momentu ukończenia prac nad samą ustawą resort będzie potrzebował jeszcze pół roku na wydanie szczegółowych rozporządzeń). Wiadomo natomiast, że kiedy to już nastąpi w sprowadzonym z Wielkiej Brytanii samochodzie nie trzeba już będzie przekładać kierownicy. Trzeba będzie jedynie dokonać przeróbki świateł i lusterek, a także wykazać się świadectwem homologacji typu WE.

Proponowana przez rząd zmiana przepisów pozwoli zaoszczędzić kierowcom sprowadzającym auto z Wielkiej Brytanii nawet 20 procent kosztów, gdyż mniej więcej taką część wydatków stanowi cena przełożenia układu kierowniczego. Eksperci prognozują jednak, że w ślad za ułatwieniem rejestracji "anglików" szybko wzrosną ich ceny.

- Na pewno jednak nie zrównają się jednak z cenami samochodów mających kierownicę po lewej stronie. Zawsze będą tańsze, choćby z tego powodu, że dla kierowców jazda nimi jest bardziej uciążliwa - ocenia Janusz Peszak, rzeczoznawca samochodowy z Katowic.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Angliki" wjadą na polskie drogi. I od razu podrożeją? - śląskie Nasze Miasto

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto