Kształtem przypomina paryską Wieżę Eiffla i choć sięga zaledwie jednej trzeciej wysokości francuskiego dzieła architektury, to dla gliwiczan i mieszkańców regionu ma szczególne znaczenie. Choćby ze względu na wydarzenia z 31 sierpnia 1939 roku. To tu według historyków rozpoczęła się druga wojna światowa.

Dziś jednak wieża gliwickiej radiostacji jest jedynie symbolem dawno przebrzmiałej bolesnej historii Śląska i całej Europy. Zamiarem gliwickich urzędników jest uczynienie jej symbolem pokoju na świecie.

- W ostatnią niedzielę sierpnia (w ramach ogólnopolskich wydarzeń upamiętniających 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej) odbędzie się tu plenerowe widowisko artystyczne zatytułowane "Dzień światła dla pokoju" - wyjaśnia Marek Jarzębowski, rzecznik gliwickiego magistratu.

W tym celu otoczenie radiostacji, jak i ona sama przeszły specjalny "facelifting". - Dobiegła końca gruntowna modernizacja terenu wokół zabytkowej wieży. Oprócz spacerowych alejek, granitowych donic, ławek z drewnianymi siedziskami, dwóch fontann, dekoracji z kamienia i szkła, zamontowano nowe oświetlenie masztu i jego otoczenia. System iluminacji opiera się na energooszczędnej, przyjaznej środowisku i bezpiecznej dla drewnianej konstrukcji technologii diodowej - dodaje gliwicki rzecznik.

We wtorek około 22:00 przetestowano działanie oświetlenia. Widowisku przyglądała się grupa dziennikarzy, fotoreporterów i mieszkańców. Wielu z nich spodobał się nowy wizerunek drewnianego masztu. Ostateczny werdykt wydadzą jednak uczestnicy zapowiedzianych na 31 sierpnia uroczystości.

A oto magiczna przemiana radiostacji:

P.s. Nam, z oczywistych powodów, do gustu najbardziej przypadła krwista czerwień, którą możecie obejrzeć na zdjęciu powyżej. Urzędnicy nie chcieli wyjawić, czy to specjalnie z myślą o naszym portalu. ;-)

		SERWIS MM O INWESTYCJACH Nowoczesne biurowce Architektura XXI wieku Nowe osiedla i drogi Wizualizacje, zdjęcia, filmy Opinie fachowców