Silesia City Center: Pokochaj Reksia i Mruczka [Fotorelacja]

W ostatni weekend hipermarket Silesia City Center opanowały psy i koty, nie te rasowe i pięknie wyczesane, ale bezdomne, które właśnie tam szukały kogoś kto je przygarnie i pokocha.

I Ty możesz zostać nowym Panem „Reksia i Mruczka”

Akcja adopcyjna pod hasłem „Pokochaj Reksia i Mruczka” odbywa się w

cyklicznie, co trzeci weekend miesiąca. Organizowana jest także w zabrzańskim M1 oraz mysłowickim Realu (tam trwa obecnie zbiórka karmy dla zwierząt w „psich budach”).

Głównym celem przedsięwzięcia jest znalezienie psom i kotom z domów tymczasowych oraz ze schroniska w Katowicach nowego domu. Także ludzie, którzy uznali, że jednak nie nadają się na opiekuna swojego zwierzęcia, mogą go tu pozostawić, by mógł znaleźć nowego właściciela.

- Jeśli ktoś decyduje się na przygarnięcie zwierzęcia podczas takiej akcji, najpierw musi przejść z nami rozmowę, czy aby na pewno jest na to gotowy oraz czy jest w stanie ponieść odpowiedzialność za zwierzę - opowiada MM Silesii o procedurze adopcyjnej Oliwia Matyja, prezes Fundacja Przyjaciele Dla Zwierząt z Katowic. - Później taka osoba musi podpisać umowę adopcyjną, gdzie zobowiązuje się, że jeśli uzna, iż nie nadaje się na opiekuna tego zwierzaka, nie wyrzuci go na ulicę, ale odda go nam z powrotem -  dodaje.

Zwierzęta przekazywane osobom do adopcji są zaszczepione, odrobaczone, a jeśli są chore (o czym przyszły właściciel jest zawsze wcześniej informowany) Fundacjia dofinansowuje jego leczenie, może także zapłacić za sterylizację pupila.

Obok prezentacji czworonogów szukających nowego domu, miał miejsce także pokaz  psów rasowych: dogów, rottweilerów, nowofundlandów, hasky oraz prezentacja multimedialna z pupilami w roli głównej.

Kochasz zwierzęta - zostań wolontariuszem!

Podczas akcji wolontariusze Fundacji: S.O.S dla Zwierząt oraz Fundacji Przyjaciele dla Zwierząt kwestowali, by zebrać pieniądze oraz żywność potrzebne do utrzymania swoich podopiecznych.

Fundacja Przyjaciele dla Zwierząt pomaga także koniom, które mają iść na rzeź lub były źle traktowane. Wykupuje je i zajmuje się nimi. Konie są umieszczane w zaprzyjaźnionych pensjonatach oraz utrzymywane przez Fundacje, by mogły spokojnie  żyć i odejść śmiercią naturalną. Takie konie także można zaadoptować, jeśli ktoś ma tylko do tego chęci i odpowiednie warunki.

Każdy z Was może także bezinteresownie pomóc zwierzakom, jako wolontariusz.
- Jeżeli ktoś chce pomagać zwierzętom i jest osobą odpowiedzialną, może zgłosić się do nas przez stronę internetową (www.przyjacieledlazwierzat.com), telefonicznie (602 380 777 / 506 116 690) lub osobiście (ul. Graniczna 57/25 Katowice). Później podpisuje umowę. Niepełnoletnia osoba musi mieć zgodę rodziców, pełnoletnia - dowód osobisty. Na końcu dostaje identyfikator i wtedy jest pełnoprawnym wolontariuszem - opisuje procedurę Joanna Kądziołka z Fundacji Przyjaciele dla Zwierząt. - Warto zaznaczyć, że tylko wolontariusze mający identyfikatory są wiarygodni - dodaje.

Wolontariusze w Fundacji zajmują się tym, czym chcą i  czym mogą. Jedni pomagają  tylko przy opiece nad końmi lub uczyniają ze swoich domów - domy tymczasowe dla zwierząt, inni są wolontariuszami wyłącznie na akcjach lub w szkołach, a jeszcze inni zajmują się wszystkim po trochu.

Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś

Obie Fundacje apelują by sterylizować swoje zwierzęta, żeby nie rozmnażać ich bez opamiętania. Po to, by później nie pałętały się samotnie po ulicach. Poza tym wykastrowany pies jest mniej pobudliwy i agresywny, a suka nie męczy się w czasie cieczki. Wysterylizowane koty nie znaczą swego terenu zapachem.

Obecnie organizacje dysponują sporą ilością jedzenia dla zwierząt, przede wszystkim dla psów. Jeśli, więc jakiemuś właścicielowi czworonoga brakuje jedzenia dla swojego pupila, może się zgłosić po nie do Fundacji.