Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skandal w gliwickiej Biedronce

Marcin Nowak
Marcin Nowak
Mimo nagłej śmierci jednego z klientów sklepu "Biedronka" w Gliwicach-Sośnicy władze sklepu nie wstrzymały sprzedaży - podaje portal gazeta.pl. Klienci są w szoku, sami zgłosili się do mediów.

Do tragedii doszło tuż przy wyjściu ze sklepu, niedaleko stoiska mięsnego. Jako pierwsza mężczyznę próbowała reanimować sprzedawczyni. Ona też wezwała pogotowie. Lekarz stwierdził zgon i wezwał policję.

Mimo śmierci mężczyzny, sklep nie został zamknięty a klienci musieli mijać zwłoki, leżące przy wejściu aż do przyjazdu samochodu pogrzebowego. Oburzeni tym faktem zgłosili sprawę do dziennikarzy "Gazety Wyborczej".

- Pracownicy działali pod wpływem emocji i zawinił czynnik ludzki. Biję się w piersi, bo sklep rzeczywiście powinien zostać zamknięty - tłumaczył się rzecznik sieci "Biedronka" - Paweł Tymiński dla portalu gazeta.pl.

Czytaj również: Czy zanieczyszczone soki z Hiszpanii trafiły do polskich marketów?
od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto