Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śląsk pożegnał w Zabrzu Zbigniewa Religę [Fotorelacja]

Łukasz Malina
Łukasz Malina
Uroczyste nabożeństwo, występ chóru, kwartetu smyczkowego, wzruszające słowa i tłumy zabrzan - to wszystko sprawiło, że wczorajsze pożegnanie zmarłego profesora Zbigniewa Religi w zabrzańskim kościele pw. św. Anny na długo zapadnie w pamięć.

- Profesor Religa był człowiekiem na miarę swoich czasów, bo sprostał wszelkim ich wymaganiom. Żył aby służyć innym i w tym odkrył radość - mówił do zebranych na uroczystościach pożegnalnych mieszkańców Śląska proboszcz parafii, ksiądz prałat Józef Kusche.

W nabożeństwie wzięli udział głównie mieszkańcy Zabrza. Nie zabrakło jednak przedstawicieli władz samorządowych i wojewódzkich, środowisk medycznych i przyjaciół zmarłego 8 marca 2009 roku profesora.

Swoim wystąpieniem wszystkich wzruszył prof. Marian Zembala, następca zmarłego Religi. - Ja jestem wierzący, ty czasem mówiłeś, że Boga nie ma. Jednak w wiekuistej światłości jest wiele miejsca dla takich jak Ty! - mówił Zembala w kierunku zdjęcia swojego nauczyciela i przyjaciela. Profesor przytoczył także historię, gdy przed laty, Zbigniew Religa, wstrząśnięty tragiczną śmiercią ich wspólnej znajomej, niespodziewanie zabrał go do katedry w Gliwicach.

Czytaj także: Zmarł profesor Zbigniew Religa

Zbigniew Religa z Zabrzem związał się w 1984 roku. Do miasta przybył jeszcze jako docent. To tutaj rok później udało mu się dokonać pierwszego w Polsce udanego przeszczepu serca. W późniejszych latach swoje działania profesor skupił na budowie sztucznego serca oraz karierze politycznej.

- Miałem przyjemność uczestniczyć w spotkaniu z profesorem w grudniu, gdy w pałacu prezydenckim odbierał Order Orła Białego. W rozmowie wiele miejsca i uwagi poświęcił właśnie Wam, zabrzanom! I tego można tylko pozazdrościć - mówił do zebranych dr Tomasz Zdrojewski, specjalny wysłannik prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Z kolei wicemarszałek senatu Krystyna Bochenek sparafrazowała słowa z powieści "Pan Wołodyjowski", Henryka Sienkiewicza: - Dla Boga, panie profesorze, czekamy tutaj na ciebie, a ty się nie zrywasz, do Zabrza, na Śląsk, nie przyjeżdżasz? - mówiła drżącym głosem Bochenek.

Czytaj też: Ulica w Zabrzu otrzyma imię Zbigniewa Religi

Profesor Religa zawsze bardzo mocno podkreślał swoje związki z Zabrzem. Miasto było dla niego drugim domem. Zawsze powtarzał, że tutaj dano mu możliwości, których nie otrzymał w Warszawie. Jego dzieło kontynuuje Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii oraz najlepszy w kraju ośrodek leczenia chorób serca. W Zabrzu imieniem profesora ma być nazwana dotychczasowa ulica Bytomska oraz budowany właśnie blok operacyjny w tutejszym Centrum Chorób Serca. Niewykluczone, że także powołana przez Religę fundacja, przyjmie jego imię.

Szczególną atmosferę śląskiego pożegnania profesora Zbigniewa Religi zbudował występ zabrzańskiego chóru młodzieżowego Resonans con Tutti oraz kwartetu smyczkowego. Swoje poczty sztandarowe wystawili górnicy, strażacy, policjanci, straż miejska oraz klub sportowy Górnik Zabrze, którego wiernym kibicem był Religa.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto