MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Smuda szuka azylu

Rafał Romaniuk
Robert Lewandowski (z lewej) to gwiazda reprezentacji Polski
Robert Lewandowski (z lewej) to gwiazda reprezentacji Polski fot. Marcin Obara.
Po 16-godzinnym locie reprezentacja Polski złożona z piłkarzy z polskiej ligi jest już w Tajlandii, gdzie w niedzielę rozegra pierwszy mecz z Danią podczas turnie-ju o Puchar Króla. Trener Franciszek Smuda traktuje ten wyjazd nie tylko jako okazję do sprawdzenia kilku piłkarzy, ale też moment, by znaleźć azyl spokoju.

- Nie mam spokoju. Cały czas muszę na chodzie być. Do Tajlandii tego bandyty [Smuda ma na myśli telefon - red.] nie zabieram, więc nie próbujcie dzwonić. Pan wie, że ostatnio nawet zakupów zrobić nie mogę? Jakbym cały czas miał odbierać, tobym nie miał kiedy piłkarzy trenować - mówił przed odlotem wyraźnie poirytowany Franz. Mimo to jak zwykle opowiadał barwnie. Oto próbka. Gdy pytaliśmy go o Ebiego Smolarka, usłyszeliśmy: - Kto?

Na wszelki wypadek powtórzyliśmy: - Ebi, Euzebiusz Smolarek.

Franz kontynuował: - Aaa, Ebi. A to on w piłkę gra? Na razie 12 minut wystąpił w Kavali. Niech ten chłopak najpierw wróci do formy. Panie, ja nie jestem frajer, tylko Franz. Mnie się kitu nie da wciskać - mówił selekcjoner. Tłumaczył też, czy na dobre skreślił z kadry Rogera.

- Nie skreśliłem, bo nigdy tego robić nie wolno. Ale nie ukrywam, że nie pasuje mi do koncepcji. Jest za wolny, nie takiego zawodnika szukam.

Trener biało-czerwonych mówił też o Radosławie Majewskim. - Recenzje dobre ostatnio zbiera, talent ma na pewno. Oby tylko nie była to gwiazdka jednej nocy.
Smuda przekonuje, że turniej w Tajlandii ma sens nie tylko ze względu na uroki tego egzotycznego kraju. Choć zanim został wybrany selekcjonerem, mówił, że ta eskapada nie ma większego sensu, teraz twierdzi już, że impreza pomoże mu na własne oczy przekonać się, ile warci są młodzi piłkarze naszej ekstraklasy.
- Przekonałem się do tego turnieju. Dla chłopaków to szansa. A dla mnie okazja, by dokładnie się im przyjrzeć - mówił Franz.

Nasi zawodnicy przeżyli szok związany z pogodą. W Tajlandii temperatura przekracza 30 stopni Celsjusza. Dojdzie też zmiana czasu (sześć godzin różnicy w porównaniu z Polską). Kadra zakwaterowała się wczoraj w hotelu w Bangkoku, w sobotę przeniesie się do miasta Korat (250 km od stolicy), gdzie o 9.45 polskiego czasu zagra w niedzie-lę z Danią (transmisja w TVP1).

Nasi rywale też wystąpią w Pu-charze Króla w krajowym składzie. Z jednym wyjątkiem. Tuż przed odlotem barwy zmienił Michael Lumb (przeszedł z Aarhus do Zenita St. Petersburg). Trener Morten Olsen również musiał odpowiadać na pytania, czy tego typu wyjazdy mają jakikolwiek sens szkoleniowy. Podkreśla, że tak, że nie lekceważy, bo istotny moment przygotowań do mistrzostw świata, w których Duńczycy w czerwcu wystąpią.

- To idealna okazja, by przyjrzeć się tym zawodnikom. Do czerwca nie będzie wiele okazji.

Zresztą drużyna duńska złożona z ligowców stanowi oddzielny twór i kilka razy w roku regularnie spotyka się na zgrupowaniach. Była w Omanie, Katarze, Bahrajnie, teraz wybrała Tajlandię. Trener Olsen chwali ten system. I podaje konkretne liczby. W 2008 r. 15 graczy z kadry B trafiło na dłużej lub krócej do pierwszej reprezentacji. 13 z 20 zawodników powołanych na turniej w przeszłości występowało już w najważniejszej drużynie. Najczęściej 27-letni pomocnik Aarhus Jakob Poulsen.

W sens tego zgrupowania nie wierzy choćby trener Legii Jan Urban. Z jego drużyny Smuda wytypował Macieja Rybusa i Macieja Iwańskiego.

- Nie zakłóci to przygotowań Legii, ale uważam, że to za wcześnie, by zawodnicy rozgrywali mecze. My rozegramy pierwszy sparing dopiero 23 stycznia, a podczas Pucharu Króla kadra wystąpi aż trzy razy. Nie podoba mi się to, ale rozumiem, że turniej został zakontraktowany, zanim Smuda został selekcjonerem - mówi szkoleniowiec warszawian.

Oprócz Danii reprezentacja zagra z Tajlandią (20.01) i Singapurem (23.01). Powrót z Azji do kra-ju zaplanowano na 25 stycznia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto