Mając na uwadze poprawę bezpieczeństwa na drogach Sosnowca policja w Sosnowcu zawnioskowała o likwidację przejścia dla pieszych przy ulicy Braci Mieroszewskich w rejonie posesji 59A z jednoczesnym zabudowaniem barier uniemożliwiających przechodzenie przez jezdnię - czytamy na stronie miejscowej komendy.
Policja uzasadnia swoją decyzję nasilającą się liczbą wypadków w tym miejscu. Kierowcy rzadko kiedy jadą tamtędy z przepisową prędkością. Tylko w tym roku doszło tam do kilku groźnych wypadków, w tym dwóch śmiertelnych. A dwa tygodnie temu samochód potrącił wózek, w którym matka przewoziła 2-miesięczne dziecko.
Trzeba zaznaczyć, że opisywane przejście znajduje się w bardzo ruchliwym miejscu. W pobliżu znajdziemy między innymi duże osiedle, dwie szkoły, dwa przystanki autobusowe oraz wiele sklepów. Tak więc w ciągu dnia korzysta z niego mnóstwo osób. Dlatego pomysł policji nie wszystkim mieszkańcom przypadł do gustu. - Przejście w tym miejscu jest bardzo potrzebne, gdzie ja zimą będę chodziła tak daleko? Naprawdę policja nie ma nic innego na głowie, tylko musi zwykłym ludziom utrudniać życie - denerwuje się pani Maria. - Przejście powinno zostać. Wystarczy tylko ograniczyć prędkość jeżdżących tu samochodów. Nie mam zamiaru chodzić dalej do przejść podziemnych, przecież to jedno kiedy spadnie deszcz jest non stop zalane - dodaje pan Ryszard.
To że w niedalekiej odległości znajdują się dwa podziemne przejścia dla pieszych, w tym jedno zaopatrzone w windę dla niepełnosprawnych, to kolejny argument policji za likwidacją tego przy ul. Braci Mieroszewskich 59A. - Jak najbardziej przejście powinno zostać zlikwidowane. Na pewno będzie mniej wypadków, a przecież ludzie mogą korzystać z innych miejsc - uważa Przemek, który mieszka na pobliskiej ul. Długosza.
Jak widać mieszkańcy są w tej sprawie podzieleni. Teraz decyzja należy do prezydenta miasta Kazimierza Górskiego, do którego policja skierowała pismo.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?