Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sosnowiec: Spółdzielcy nie wytrzymali

Redakcja
Osiedle Radocha "tonie" w samochodach. Praktycznie o każdej porze trudno znaleźć miejsce parkingowe. Sprawy nie ułatwia też znajdująca się tam szkoła. Mieszkańcy osiedla nie wytrzymali.

- Mieszkańcy będący spółdzielcami wielokrotnie zwracali się do nas z prośbą o uregulowanie sytuacji parkingowej na osiedlu. Problem polega na tym, że liczba samochodów rośne, a miejsc nie przybywa. Dodatkowo uczniowie "Elektronika" zastawiają praktycznie każde wolne miejsce przed szkołą, co z kolei przeszkadza mieszkańcom jak i służbą komunalnym, które swoimi pojazdami nie mogą przecisnąć się między autami - mówi MM Silesii Barbara Piotrowska, starszy specjalista do spraw GZM w S.M. Jagiellonka w Sosnowcu. - Wobec innych rozwiązań postanowiliśmy ustawić szlaban otwierany elektronicznie odgradzający plac przed posesjami na przeciwko szkoły - dodaje Piotrowska.


Plac przed szkołą mieści kilka samochodów


Sygnały o problemach parkingowych docierały już dawno do spółdzielni. Początkowo "Jagiellonka" próbowała łagodnych rozwiań. Ustawiono znak zakazu wjazdu z wyłączeniem mieszkańców i służb komunalnych, jednak ten krok nie przyniósł skutków.  Wprowadzono identyfikatory na szybę, ale to też nie pomogło. Bezprawnie parkujący wiedząc, że to teren prywatny nie obawiali się interwencji straży miejskiej, która odmawia do takich miejsc przyjazdu. Problem się nasilał i podjęto radykalne kroki. Jednak w ocenie dyrektora szkoły. Problem parkingu nie jest spowodowany tylko przez uczniów.


Początkowe rozwiązanie nie przyniosło rezultatu



Mieszkańcy przyzwyczaili się do stosowania kart magnetycznych


- Uczniowie dojeżdżający do szkoły samochodami to jedna sprawa, ale warto podkreślić, że w naszym obiekcie miasto organizuje różnego rodzaju spotkania, czy konferencje. Wykorzystywana jest też aula, służąca miasto jako jedna z sal koncertowych, a nasz parking pomieści tylko kilka samochodów - mówi MM Silesii Krzysztof Będkowski, dyrektor Zespołu Szkół Elektronicznych i Informatycznych w Sosnowcu. - Zwracałem się w sprawie storzanie parkingu do miasta, ale usłyszałem, że obecnie nie ma na to środków w budżecie. Będziemy kiedyś musieli się tym zając, ale trzeba poczekać na bogatsze czasy - dodaje z żalem.

Dodatkowo problemem jest też dostępność wolnego miejsca, na którym powstać miałby parking, gdyż w sąsiedztwie szkoły brakuje terenu, a ten który istnieje jest własnością różnych pomiotów. Pierwszy szlaban już stanął. Otwierany jest za pomocą kart magnetycznych, które bezpłatnie rozdane zostały mieszkańcom przylegających do placu posesji. W ocenie mieszkańców najlepiej byłoby zagospodarować teren przy ogródkach działkowych.

- Szlaban jest nam potrzebny. Teraz wracając po pracy, możemy parkować samochody w pobliżu domu. Najgorzej jest podczas zebrań w szkole. Wtedy samochody parkują nawet na trawnikach - mówi MM Silesii Tomasz Ptaszyński, 28 letni mieszkaniec Ostrogórskiej. - Ja uważam, że możnaby zbudować porządny parking wzdłuż "opon", koło ogródków działkowych. Tam jest miejsce i jest blisko szkoły - dodaje Tomek.

Zobacz również: W Sosnowiecu parking nie dla każdego

Spółdzielnia widząc efektywność szlabanowego rozwiązania zastanawia się nad zastosowaniem go na kolejnych parkingach należących do spółdzielni. Jednak to wymaga konsultacji z służbami miejskimi. Koszt szlabanu z kartami dla mieszkańców to 10 tysięcy złotych.

 


MM Silesia p o l e c a:


 


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto