MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Spodek odleciał! Polacy wygrywają na zakończenie Ligi Światowej

Redakcja
W ostatnim spotkaniu w tegorocznej Lidze Światowej reprezentacja polskich siatkarzy pokonała ekipę Niemiec 3:1. Pomimo zwycięstwa nasi siatkarze nie zagrają w tegorocznym Final Six.

Przed spotkanie nasi siatkarze byli żądni rewanżu za trzy porażki z ekipą Niemiec w tegorocznej Lidze Światowej. Mecz rozpoczęli z dużym animuszem. W ataku brylowali Michał Ruciak i Patryk Czarnowski. Jednak było widać, że Niemcy pomimo braku szans na awans do Final Six nie odpuszczą tego pojedynku. Po stronie niemieckiej prym ponownie wiedli Robert Kromm i György Grozer. Pierwszy set był bardzo wyrównany obie ekipy popełniały dość dużo błędów własnych, jednak wynik oscylował cały czas w granicach remisu. Pod koniec seta Polacy wyraźnie zaatakowali i objęli trzy punktowe prowadzenie. Jednak mając trzy piłki setowe nasi siatkarze nie potrafili wygrać seta i ostatecznie przegrali 25:27.

Druga partia również była popisem błędów po obu stronach siatki. Podopieczni Daniela Castellaniego za sprawą dobrych ataków Bartosza Kurka, próbowali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Niemcy nie odpuszczali przez większość seta i utrzymywali prowadzenie wywalczone na początku partii aż do drugiej przerwy technicznej. Po tej przerwie Polacy wyraźnie przyspieszyli i potrafili odrobić kilkupunktową stratę. Końcówka partii to istne deja vu z tą różnicą, że ekipy zamieniły się rolami. Tym razem stan 24:22 nie wystarczył ekipie Raula Lozano do zwycięstwa. Głównie to za sprawą fantastycznych obron naszego libero Piotr Gacka i skutecznych kont na skrzydłach. Polacy ostatecznie wygrali 26:24 i wciąż liczyli sie w meczu.

Po dziesięciominutowej przerwie ekipy nieznacznie zmniejszyły ilość błędów punktowych. Jednak przez długi czas wynik oscylował w granicach remisu. Po przerwie technicznej Polacy wyraźnie wzmocnili zagrywkę. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Polacy odskoczyli szybko rywalom i kontrolowali przebieg seta. Przewaga rosła z każdą piłką, kiedy na zagrywce pojawił się Wlazły, któremu przeszkadzać próbował Lozano, prosząc o dwie przerwy. Ekipa Castellaniego nie miała większych kłopotów z dowiezieniem wysokiego prowadzenia do końca.

Czwarta i jak się później okazało ostatnia partia w meczu była jednostronnym widowiskiem. Polacy mocno zmobilizowani zaczęli od mocnego uderzenia. Gra układa się wreszcie tak jak wszyscy tego oczekiwaliśmy. Kibice w spodku oszaleli z radości raz po raz odliczając akcję naszych siatkarzy. W naszej grze nie było słabych elementów a świetnymi obronami popisywał się Piotr Gacek. Dzięki niemu podopieczni Castellaniego wyprowadzali "zabójcze" kontry i wygrali pewnie seta do 18.

MVP spotkania wybrany został Marcin Możdżonek.


Polska - Niemcy 3:1 (25:27, 26:24, 25:21, 25:18)

Polska: Jakub Jarosz, Michał Ruciak, Patryk Czarnowski, Marcin Możdżonek, Bartosz Kurek, Grzegorz Łomacz, Piotr Gacek (libero) oraz Mariusz Wlazły, Paweł Zagumny, Michał Bąkiewicz, Daniel Pliński

Niemcy: Patrick Steuerwald, Marcus Böhme, Robert Kromm, György Grozer, Max Günthör, Björn Andrae, Sebastian Prüsener (libero) oraz Jochen Schöps, Sebastian Schwarz, Manuel Rieke, Denis Kaliberda


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto