Student UŚ czeka w więzieniu na notatki

Ivan Shyla został zatrzymany 14 lutego w Mińsku i w tej chwili przebywa w białoruskim więzieniu.

- Obecnie Ivan odbywa areszt w więzieniu na ul. Okrestina. Więzienie to nie cieszy się dobrą sławą, warunki tam panujące nie spełniają żadnych standardów przyjętych dla tego typu instytucji. Warunki sanitarne są bardzo złe, cele są często przeludnione, duszne, panuje w nich niska temperatura, światło jest słabe. Więźniowie nie mają osobnych miejsc sypialnych, często odmawia się im możliwości odbywania spacerów. Więźniów politycznych wtrąca się do cel razem z kryminalistami, bezdomnymi, czy alkoholikami, wysłanymi na przymusowe leczenie - tłumaczy Anna Bialas z Korespondenta Wschodniego.

Koledzy przekażą do więzienia notatki

Student mimo swojej nieciekawej sytuacji i tak chce się jak najlepiej przygotować do czekających go egzaminów.

- Nasza redakcja jest w stałym kontakcie z kolegą Ivana z Białorusi i działaczami „Młodego Frontu”. Od nich też dowiedzieliśmy się, że w więzieniu u Ivana nasiliły się objawy alergii, spuchły mu oczy i twarz. Na szczęście, dzisiaj już wiemy, że kolegom Ivana udało się przekazać mu lekarstwa do więzienia. Na nic innego Ivan się nie skarżył. Wiemy, że dla niego teraz najważniejsze jest to, by przygotować się do zaległych egzaminów, dlatego też koledzy Ivana mają przekazać mu do więzienia materiały i skrypty. Nie powinno być żadnych problemów z powrotem Ivana do Polski. Został on skazany na 22 dni aresztu za udział w niesankcjonowanych akcjach protestu. Jest to jedynie wykroczenie administracyjne, także po odbyciu tej kary, wolność Ivana nie będzie w żaden sposób ograniczana i będzie mógł on spokojnie wrócić do Katowic, by kontynuować naukę - dodaje Anna Bialas.

Flash mob dla Ivana

Studenci Uniwersytetu Śląskiego przygotowali akcję, która ma wyrazić ich solidarność z Ivanem. Jutro (21 lutego) na placu przed rektoratem zostanie postawiony namiot ze stoiskiem informacyjnym, gdzie będą rozdawane ulotki i będzie można napisać pocztówkę, która zostanie wysłana do więzienia. Planowany jest także flash mob, podczas którego z biało-czerwonych balonów zostanie ułożona opozycyjna flaga Białorusi.

- Ivan studiuje już drugi rok administrację w ramach Programu Kalinowskiego. Odkąd ogłosiliśmy na FB akcję dla Ivana zgłaszają się do nas studenci, którzy zdążyli się zaprzyjaźnić z nim i oferują swoją pomoc dla niego. Sam Ivan równo rok temu razem ze studentami NZS-u na UŚ prowadził akcję Wyślij Wolność Białorusi. Zachęcał do walki o uwolnienie Andrieja Sannikaua i innych opozycjonistów, opowiadał wtedy ludziom jaka jest sytuacja w jego kraju oraz jak on widzi drogę do wolności. W tym roku to on jest przetrzymywany, a ma przed sobą jeszcze dwa egzaminy do zdania. Jego koledzy starają mu się przesłać materiały do nauki, by mógł je zaliczyć - tłumaczy Claudia Gorzyńska, studentka UŚ i członkini NZS-u.

- Z tego co mi Ivan opowiadał rok temu, to nie jest to jego pierwszy areszt w życiu. Tyle że, tym razem jego zatrzymanie niesie ze sobą wyraźną nieobecność wśród studentów naszego Uniwersytetu. NZS jest tą tkanką studencką, która dba o historię walki o niepodległość Polski i chce zachęcić do docenienia działalności Ivana. Mam nadzieję, że cierpienie Ivana przyczyni się do rozpowszechnienia jego misji i więcej ludzi świadomie poprze go na jego drodze o wolność dla Białorusi - dodaje Claudia.

Początek akcji studentów UŚ o godzinie 11. Wszystkich zachęcamy do uczestnictwa.