Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tajemnice parku pałacowego w Świerklańcu. Wspomnienie po “Małym Wersalu”

Marcin Nowak
Marcin Nowak
Tym razem naprawdę idzie wiosna. Powoli więc szukamy pomysłów na fajne weekendowe wypady na terenie naszej aglomeracji. Na początek - Świerklaniec.

W parku w Świerklańcu najpiękniej jest latem oraz kwitnącą wiosną. Już niebawem warto się tam wybrać, bo to jedno z tych miejsc, które każdy mieszkaniec Śląska powinien odwiedzić. Podobno o każdej porze roku to miejsce tętni życiem tak samo, nawet zimą. To specyficzne miejsce. Ogromny zielony grobowiec monumentalnej budowli, którą współcześni nazywali “Małym Wersalem” albo śląskim “Tadż Mahal”. Słusznie, bo pałac był swoistym podarkiem dla ukochanej kobiety.

Od zamku do zamku

Najpierw na mokradłach po zachodniej stronie doliny Brynicy założono mały, lekko bastionowaty zamek o neogotyckich rysach. Zamek otoczono fosą i sztucznymi grotami. Fosa zarozła trzcinami i rzęsą, skały obrosły porostami, natomiast z samego zamku dziś pozostała z niego jedynie kupa gruzu. Jednak każdy uważny i spostrzegawczy zauważy jeszcze dziś założenia fortyfikacji. W latach 70. XIX wieku właściciel tego klucza ziemskiego, "wszystkoposiadajacy" Hrabia Guido Henckel von Donnersmarck wybudował około 750 metrów na zachód o starego zamku nowy pałac. Obiekt, co tu dużo mówić - jak powie młodzież, był na “pełnym wypasie”.

Powojenna apokalipsa

Gdyby do dziś przetrwał, nie spalony m.in. przez czerwonoarmistów – na pewno byłby hitem na miarę Zamku w Pszczynie. Kontury zamku można śmiało dostrzec na zdjęciach satelitarnych lub mapach topograficznych. Spoko młodych par, przyjeżdżających tutaj robić sobie sesje zdjęciowe nie wie, że pozuje na dawnym ogrodowym tarasie obiektu, wychodzącym na jezioro. Dziś to tylko asfaltowy placyk.

Teren ten, zagospodarowywany już od XIII wieku od dwóch wieków siedział na sercu spiskim Donnersmarckom i w końcu był główną siedzibą ich rodu i swoistym matecznikiem. Gigapałac był natomiast prezentem hrabiego dla żony Blanki de Paiva. Po nikczemnym wyburzeniu w latach 60-tych pałac, za przyzwoleniem wszystkich adekwatnych organów, praktycznie usunięto z powierzchni ziemi. Pozostał po nim jedynie układ dróg i podjazdów, fundamenty i Pałac Kawalera – jedyny zachowany element architektoniczny, dziś służący wspomnianym wcześniej nowożeńcom, choć tym bardziej majętnym. Rzeźby lwów, strzegące kiedyś bram pałacu, dziś strzegą – cóż za uśmiech losu – pomnika lubianego przez PRL-owską propagandę gen Świerczewskiego w jednym z parków leśnych w Zabrzu a brama wjazdowa do włości pałacowych dziś wita gości chorzowskiego ZOO. Jest też inna, mało znana ciekawostka. Prawdopodobnie na pięrwszym piętrze słynnej gospody w stylu zakopiańskim w Ostrowach Górniczych znajduje się zrekonstruowany piec kaflowy z sali balowej w Świerklańcu. Wśród kolekcjonerów antyków krążą zresztą co jakiś czas plotki o elementach wystroju pałacu, odnajdywanych na targach staroci czy w prywatnych kolekcjach.

Tajemnice pałacowych podziemii

Zaginione elementy pałacu to jednak nie jedyna tajemnica Świerklańca. Mówi się, żepark poprzecinany jest tunelami jak ser szwajcarski. W czasach świetności pałacu, obiekt podziemia łączyły z Pałacem Kawalera, dominium gospodarczym, muszlą koncertową, starym zamkiem i kaplicą. Tunele ciągną się pod całym parkiem.Od niedawna władze gminy zastanawiają się czy ich otwarcie dla zwiedzających  nie byłoby atrakcją tyrustyczną. Do dziś mogą kryć w sobie archiwa, dokumenty, cenne drobnostki czy nawet skarby. Historycy studzą zapał, poszukiwacze skarbów od dawna plotkują na swoich forach. Póki co podziemia są niedostępne.

160-hektarowy park, wbrew powszechnym opiniom nie jest dziełem stworzonym dla Wersalu i obok niego. Istniał już tam wcześniej. To pałac wkomponowano w park. Założony już w XVIII wieku jako typowy park leśny z czasem ewoluował w stronę parku angielskiego. Im bliżej był jednak położony pałacu, tym bardziej przypominał francuski. Bogaty starodrzew dziś sięga nawet 300 lat, natomiast zamiast sztucznych ruin, obelisków czy grot Donnersmarckowie postawili kościół-kaplicę o bardzo ciekawym, nie tyle gotyckim, co mroczno-gotyckim wyglądzie. Kaplica do dziś istnieje i doskonale pozuje do zdjęć. Zagrała też w teledysku Macieja Maleńczuka "Dawna dziewczyno"

Doskonałe miejsce na weekendowe wypady

Świetną atrakcją, pozostałą Bogu dzięki do dziś jest zestaw rzeźb żeliwnych, które towarzyszyły dumnie pałacowi. Donnersmarck korzystał z usług francuskiego rzeźbiarza Emanuela Fremieta, który je wykonał. Przedstawiają walczące zwierzęta: pelikana i rybę, strusia i węża, jelenia i niedźwiedzia, konia i lwicę. Rzeźby odlane były w roku 1872 z żeliwa i posiadają jego sygnaturę. Kopie projektów co ciekawe do dziś siedzą niedaleko prawdziwego Wersalu, czyli w Muzeum d’Orsay w Paryżu.

Ciekawostką jest również jezioro zaporowe 'Kozłowa Góra", które zamyka park od wschodu. Mało kto wie, że zbiornik na Brynicy to nic innego jak konstrukcja militarna. Element Obszaru warownego "Śląsk", ktory mógł zostać wysadzony w powietrze (właściwie zapora) w razie inwazji niemieckiej i zalać dolinę brynicy aż do sosnowca, co uniemożliwołoby inwazję. Jak wiemy, było inaczej.

Park jest zadbany, czysty i nawet w najpiękniejsze dni nie jest tłoczny. Ostatnim zachowanym elementem jest Pałac Kawalera, miejsce drogich imprez weselnych i hotel wysokiej klasy. Dojechać tu można bez problemu samochodem z Piekar Śląskim lub z samych Katowic autobusem nr 5
Projekt SILESIA TRIP zaczynamy! Interesuje Cię Górny Śląsk i okolice? interesujesz się ciekawymi miejscami? Może robisz zdjęcialub piszesz na ich temat. Stwórz z nami internetowy przewodnik po regionie. JUŻ NIEBAWEM WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW. Zaglądajcie do mm i piszczie - [email protected]
od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto