Odcinek pomiędzy wiaduktem kolejowym a placem Miarki bardzo często doświadcza dantejskich scen. - Przyzwyczaiłam się już do częstych odgłosów tramwajowego dzwonka - mówi pracownica pobliskiego zakładu fryzjerskiego. Dziś znów nieprawidłowo zaparkowany samochód zastawił drogę tramwajowi linii 16, pomiędzy Koszutką a Brynowem.
Po kilkunastu minutach zdenerowowani podróżni zaczęli opuszczać pojazd, używając niecenzuralnych słów. Takie sytuacje zdarzają się tutaj nawet codziennie. Pracująca na tym odcinku parkingowa nie chciała z nami rozmawiać. - Nie jestem w stanie ogarnąć wszystkich - Usłyszeliśmy tylko.
Feralny odcinek drogi to praktycznie łuk. Wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy, że stając pod nieodpowiednim kątem blokują trasę "szesnastki". Na przystanku powyżej grupa kilkudziesięciu osób nerwowo reaguje na informacje o zainstniałęj sytuacji. - Gdybym miała czas i pieniądze podałabym takich idiotów do sądu. Niech płacą mi odszkodowanie. Jestem spóźniona już na spotkanie z klientem - powiedziała zdenerwowana niedoszłą pasażerką "16".
Dodajmy, że na tym odcinku kursują również tramwaje nr 41 i 6. Obiecujemy zająć się tą sprawą głebiej. Być może jest rozwiązanie tej sytuacji. Piszcie gdzie u was znajdują się tak samo newralgiczne odcinki? I kto waszym zdaniem jest winny? Kierowcy czy Urzędy Miast, które wyznaczają miejsca parkingowe?
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?