Tour de Pologne w Katowicach: Czy wyścig sparaliżuje miasto?

3 sierpnia w Katowicach odbędzie się jeden z etapów wyścigu kolarskiego Tour de Pologne. Start odbędzie się w Sosnowcu, potem przez Siemianowice dojadą do Katowic. Tam będą mieli do przejechania 11 kilometrową pętlę 7 razy.

Dowiedz się więcej o wyścigu Tour de Pologne w województwie Śląskim

Trasa wyścigu przebiegać będzie DTŚ, Göppert-Mayer, Mikołowską, Poniatowskiego, Wita Stwosza, Ceglaną, Damrota, Graniczną, Dudy-Gracza, ponownie DTŚ z wjazdem na Korfantego do Pętli Słonecznej. Następnie z powrotem do Ronda, na Sokolską, Oblatów i Stęślickiego. Główną pętlę w Katowicach Kolarze maja pokonać 7 razy.

Taka trasa pewnie będzie atrakcyjna dla widzów. Ale czy mieszkańcy i pracujący będą w stanie do miasta wjechać/wyjechać? Korki są jak najbardziej pewne. Nie wiadomo jakie trasy będzie miała komunikacja miejska... Jedyną informację otrzymaną z Urzędu Miejskiego jest to, że tramwaje od strony Chorzowa będą od godziny 8:00 (tak, ósmej - a wyścig startuje o 15:00 z Sosnowca) będą jeździły tylko do pętli przy stadionie Śląskim. Podobnie od ósmej tramwaje nie będą jeździły przez Rondo do Pętli Słonecznej (zawracanie na rynku). Przygotowania wymaga sama trasa wyścigu - ale czy jest konieczne zamykanie tras tramwajowych od wczesnych godzin porannych?

W czasie wyścigu nie będą kursowały tramwaje ulicą Warszawską, a tramwaje przyjeżdżające od strony Chorzowa Batorego będą w miarę możliwości przepuszczone w stronę Placu Wolności przez trasę wyścigu. Jak będą kursować linie autobusowe - takie informacje KZK GOP ma podać 27 lipca na specjalnej konferencji.

Oby tylko w czasie wyścigu osoby potrzebujące komunikacji mogły się po centrum miasta przemieszczać - znając jednak działania KZK GOP można mieć ku temu pewne wątpliwości. Ważna jest też odpowiednie poinformowanie pasażerów o zmianach - w KZK GOP zwykle jest z tym problem (zobacz: problemy w zastępczą komunikacja tramwajową w Zabrzu.)

Osoby zmotoryzowane również nie będą miały łatwo. Miejscami zakorkowanymi będą pewnie miejsca wjazdu na DTŚ, okolice ulicy Mikołowskiej, Francuskiej... Możliwe też, że zostanie ograniczona możliwość parkowania w okolicy trasy przejazdu wyścigu. W takim wypadku rozsądnym może być przyjechanie do Katowic innym transportem niż samochód albo obserwowanie wyścigu kolarskiego do końca.

Pewnym rozwiązaniem może być też skorzystanie tego dnia z kolei - ciekawe jest czy kolej będzie w stanie taka sytuację dobrze wykorzystać...

(informację o wyłączeniu linii tramwajowych autor otrzymał od Urzędu Miejskiego Katowice)