Dwóch włamywaczy w wieku 24 lat wpadło w ręce policjantów z komisariatu w Stroszku. Włamujących się do mieszkania mężczyzn zauważył mieszkający w pobliżu bytomianin i od razu zatelefonował na Policję. Dzięki temu złodzieje zostali złapani na gorącym uczynku. Przestępcy,co prawda próbowali się ukryć przed policjantami pod łóżkiem, ale szybko zostali aresztowani. A teraz grozi im nawet 10 lat więzienia.
Mężczyźni są dobrze znani funkcjonariuszom i byli już zatrzymywani między innymi za rozbój i niszczenie mienia. W bagażniku zaparkowanego nieopodal forda, kryminalni odnaleźli narzędzia i przedmioty, które najprawdopodobniej mogły im służyć do innych przestępstw, co teraz jest szczegółowo sprawdzane przez śledczych.
- Nie dalej jak wczoraj natomiast dzięki czujności sąsiedzkiej złapaliśmy na ul Dworcowej jednego z bardziej poszukiwanych złodziei samochodóww mieście - mówi w rozmowie MMSilesią Adam Jakubiak, rzecznik bytomskiej policji. Mimo, że z odziej uciekł, przepędzony przez właściciela tego BMW i jego sąsiada, po godzinie już był w rękach policji - dodaje Jakubiak.
"Donos" się czasem opłaca?
W Chorzowie natomiast jak pisze Dziennik Zachodni jeden z mieszkańców obserwował od jakiegoś czasu złomiarzy, rozkradających blachę i elementy metalowe po dawnej kolejce linowej "Elka" w Wojewódzki Parku Kultury i Wypoczynku. Mężczyzna poinformował o procederze nie tylko chorzowską policję, ale również dyrekcję WPKiW.
- W moim odzcuciu takich informacji obywatelskich jest naprawdę wiecej. I nie traktował bym tego jak donosu. To obywatelski obowiązek - tłumaczy Jakubiak i dodaje, że bez mieszkańców policja byłaby tak naprawdę "ślepa i głucha". - Od kilku do kilkunastu telefonów codziennie, wiele informacji na nasz komunikator gadu-gadu a nawet informacje poprzez okienko na stronie www i drogą mailową - społeczeństwo się nie wstydzi i co raz częściej nam pomaga - reasumuje policjant.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?