Wstrząs, do którego doszło 1000 metrów pod ziemią miał niewielką siłę. W jego wyniku uszkodzeniu uległa instalacja przeciwpożarowa, przy której pracowali dwaj górnicy.
- Poszkodowani zostali ślusarz i sztygar, którzy pracowali przy skracaniu rurociągu przeciwpożarowego tysiąc metrów pod ziemią. Górnicy z ogólnymi potłuczeniami i otarciami głowy oraz pleców trafili do szpitala w Rudzie Śląskiej - informuje Edyta Tomaszewska, rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach.
Pracownicy kopalni nie odnotowali większych strat, ale ostatecznie ustali to dochodzenie ekspertów z WUG oraz Okręgowego Urzędu Górniczego w Gliwicach, któremu kopalnia w Rudzie Śląskiej podlega bezpośrednio.
Wstrząsy w śląskich kopalniach są naturalną konsekwencją prowadzonych prac wydobywczych. Dla górników stanowią śmiertelne zagrożenie.
Przeczytaj o innych wstrząsach w śląskich kopalniach: |
Wypróbuj działy specjalne w MM: |
Architektura | Inwestycje | Sport | Studenci | Moto | Turystyka | Kultura |
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?