Czytaj również: Wybuch gazu w Zabrzu - Rokitnicy [Zdjęcia+Wideo] |
W środku nocy jeden z mieszkańców ulicy Grzybowskiej 59 przeciął rurę gazową, a następnie zadzwonił do dyżurnego Straży Pożarnej grożąc spowodowaniem eksplozji.
Jednocześnie na policję zadzwonił jeden z mieszkańców budynku potwierdzając informację o wyczuwalnym w całym budynku zapachu gazu. Poinformował również, że rozmawiał na klatce schodowej z sąsiadem, który zalecił mu zabranie rodziny i opuszczenie budynku.
Na miejsce interwencji udały się patrole policyjne i strażacy. Wezwano także pogotowie gazowe oraz ratowników medycznych. Przystąpiono do ewakuacji mieszkańców oraz zakręcenia zaworu z dopływem gazu.
- W trakcie akcji na klatce schodowej pojawił się sprawca zdarzenia. Mężczyzna w jednej dłoni trzymał zapalniczkę, a w drugiej kuchenny nóż, którym skaleczył się w szyję. Policjanci dokonali obezwładnienia napastnika, którym okazał się 44-letni mężczyzna. Po wejściu do jego mieszkania potwierdzono, że rura gazowa posiada nacięcie poziome długości 3 cm - informuje Marek Wypych, rzecznik zabrzańskiej policji.
Sprawca zdarzenia został przewieziony do szpitala w Zabrzu-Biskupicach, gdzie lekarze udzielili pacjentowi pomocy medycznej, a następnie przetransportowali go do szpitala psychiatrycznego w Toszku.
Mieszkańcy budynku przy ulicy Grzybowskiej mogą opowiadać o szczęśliwym zakończeniu nocnego horroru. Przez jakiś czas przypominać będzie im o tym brak gazu. Co spowodowało takie zachowanie 44-latka nie wiadomo.
Podobne artykuły: Wybuch gazu w Dąbrowie Górniczej. Są ranni Wybuch gazu w Rudzie Śląskiej, są ofiary [Foto] Wybuch gazu w bloku przy ul. Grabowej w Siemianowicach Śląskich [Zdjęcia + Wideo] |
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?