Zabrze: Ukradli obciążniki i sparaliżowali pociągi

- Uszkodzony pantograf i sieć trakcyjna na stacji kolejowej Zabrze-Biskupice przy ul. Zamkowej spowodowały, że trasa pociągów osobowych kursujących z Bytomia do Gliwic przez kilka godzin była nieprzejezdna. Pociągi kierowano na objazdy – przez Chorzów Batory – Rudę Śląską i Zabrze do Gliwic. W wyniku uszkodzenia pociąg zatrzymał się na torach przy ul. Zamkowej i zablokował ruch samochodów przez przejazd. Uniemożliwiło to także kursowanie autobusu linii nr 111, który skierowano na ulicę Drzymały - informuje Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody śląskiego.

W wyniku kradzieży trzynastu obciążników pasażerowie poruszający się na trasie z Bytomia do Gliwic nie mogli dotrzeć na czas do pracy. - Trzy pociągi skierowaliśmy na trasę przez Chorzów Batory, co spowodowało ich 65-minutowe opóźnienie. O 10.36 ruch pociągów trasą przez Zabrze-Biskupice został wznowiony - mówi MM Silesii Edward Wachtarczyk, rzecznik Zakładu Linii Kolejowych w Gliwicach.

Tym razem złodzieje nie ukradli trakcji elektrycznej, z czym śląscy kolejarze mieli już do czynienia nie raz... Ich łupem padły tzw. "dropsy".

- Dropsy to obciążniki, dzięki którym trakcja utrzymuje odpowiedni naciąg. Jeden obciążnik waży 27 kilogramów i wykonany jest z żeliwa, cennego dla złomiarzy. W naszym okręgu kolejowym skutecznie zastępujemy żeliwne obciążniki na polimerowowo-betonowe. Miejsce, z których zostały skradzione to jedno z nielicznych, w których wciąż były te żeliwne - dodaje Wachtarczyk.